Po pożarze hurtowni zniczy mieszkańcy zbierają się na Dojazd - wsparcie dla Kowalczyka

W Tarnowie po sierpniowym pożarze, który zniszczył hurtownię zniczy, pojawiła się fala realnej pomocy. Mieszkańcy, rodzina i bliscy właściciela nie pozwolili, by firma zniknęła z mapy miasta. Tymczasowy punkt sprzedaży ruszył tuż po uporządkowaniu terenu, a zaplanowana akcja ma przynieść dodatkowe wsparcie przed 1 listopada. To gest, który dla jednego przedsiębiorcy znaczy bardzo wiele.
- Mieszkańcy Tarnowa i pierwsza reakcja po pożarze
- Hurtownia zniczy Kowalczyk i sprzedaż na ulicy Dojazd
Mieszkańcy Tarnowa i pierwsza reakcja po pożarze
W sierpniu ogień doszczętnie strawił hurtownię nieopodal ulicy Tuchowskiej. W jednym momencie właściciel, Mieczysław Kowalczyk, stracił dorobek życia. Po zdarzeniu na miejscu pojawili się członkowie rodziny, przyjaciele oraz mieszkańcy, którzy pomogli uprzątnąć teren i uruchomić sprzedaż w trybie tymczasowym. Dzięki temu klienci mogą już kupować znicze bezpośrednio u przedsiębiorcy, a także zamawiać towar przez kanały internetowe.
Hurtownia zniczy Kowalczyk i sprzedaż na ulicy Dojazd
Organizatorzy zapraszają na wspólne wsparcie przy stoisku na ul. Dojazd 14a. Akcja zaplanowana jest na 25 października (sobota) i rozpocznie się o godz. 8. Kupując znicze na 1 listopada mieszkańcy mają szansę pomóc firmie w odbudowie działalności i utrzymaniu miejsc pracy.
“Zróbmy wielką akcję! W sobotę, 25 października przybądźcie na ulicę Dojazd,żeby wspomóc lokalną firmę kupując znicze na 1 listopada”
- prezydent Jakub Kwaśny
Prosta w formie akcja sprzedażowa ma konkretne znaczenie: każda transakcja oznacza przychód potrzebny do odnowienia zaplecza i kontynuowania działalności. Hurtownia podkreśla, że prace porządkowe i przygotowania do sezonu trwają nadal, a wsparcie klientów przyspieszy powrót do pełnej skali działalności.
na podstawie: UM Tarnów.
Autor: krystian