Zakliczyn: Kierowca z 2 promilami i pasażerem stracił auto w nocy
W miniony weekend, nieodpowiedzialność jednego z kierowców w naszym regionie osiągnęła nowy poziom. Mężczyzna, będąc w stanie znacznego upojenia alkoholowego, postanowił wsiąść za kółko, narażając na niebezpieczeństwo siebie i innych. Ta historia to przestroga dla wszystkich, którzy myślą, że przepisy ich nie dotyczą.
  • 36-letni kierowca bmw zatrzymany w Zakliczynie z ponad 2 promilami alkoholu w organizmie.
  • Policjanci z Wojnicza podjęli akcję po zauważeniu niepokojącego zachowania kierowcy na Rynku.
  • Próba uniknięcia odpowiedzialności przez zamianę miejsc z pasażerką zakończona niepowodzeniem.
  • Konsekwencje: konfiskata pojazdu i groźba dwuletniej kary pozbawienia wolności oraz trzyletniego zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych.

W sercu nocy, kiedy większość z nas spoczywała w objęciach Morfeusza, na ulicach Zakliczyna rozegrał się dramat wynikający z nieodpowiedzialności. Patrolujący funkcjonariusze z Wojnicza, realizując swoje obowiązki, natknęli się na srebrne bmw, którego kierowca, na widok praworządności, postanowił przetestować swoje umiejętności w unikaniu konsekwencji. Jego pościg za wolnością skończył się jednak na stacji paliw, gdzie próbował zmylić funkcjonariuszy, zamieniając się miejscami z pasażerką.

Wynik przeprowadzonego badania trzeźwości nie pozostawiał złudzeń – kierowca był znacząco nietrzeźwy. Jego próba uniknięcia odpowiedzialności, poprzez zmuszenie pasażerki do zamiany miejsc, szybko została zdemaskowana przez czujnych funkcjonariuszy. Incydent ten miał miejsce zaledwie kilkanaście godzin po wejściu w życie nowych przepisów, które pozwalają na konfiskatę pojazdów od osób prowadzących w stanie nietrzeźwości.

W obliczu nowych regulacji prawnych, ten przypadek staje się przestrogą dla wszystkich, którzy lekceważąc przepisy, decydują się na kierowanie pojazdem po spożyciu alkoholu. Konsekwencje takiego zachowania są teraz jeszcze bardziej dotkliwe, co pokazuje przykład naszego bohatera, który stracił swój samochód, a także musi liczyć się z rygorem prawnym, przewidującym surowe kary za takie wykroczenia.

Niech ten incydent będzie przestrogą dla wszystkich mieszkańców naszego regionu. Bezpieczeństwo na drogach zależy od odpowiedzialności każdego z nas. Nie pozwólmy, aby chwila nieodpowiedzialności zaważyła na naszym życiu lub życiu innych osób.


Opierając się na: Policja Tarnów