Bez zwycięstwa w Orlen Superlidze pozostają piłkarze ręczni Grupy Azoty Unii Tarnów. We wczorajszym meczu trzeciej serii, „Jaskółki” przegrały w Opolu z tamtejszą Gwardią 26-30 (13-13).

Mecz Orlen Superligi piłkarzy ręcznych: Gwardia <a href=Opole - Grupa Azoty Unia Tarnów" height="auto " width="auto " />

Początek spotkania należał do gospodarzy, którzy w 8 min po rzucie do pustej bramki Piotra Jędraszczyka prowadzili już 4-1. Pięć minut później było 6-3, dwa trafienia z koła Jakuba Adamskiego oraz bramka zdobyta po kontrze przez Michała Słupskiego, spowodowały jednak, że w 16 min na tablicy pojawił się rezultat 6-6. W 23 min Adam Malcher obronił wprawdzie rzut karny Aliaksandra Bushkoua, ale dobitka skrzydłowego Grupy Azoty Unii była już skuteczna i tarnowianie wyszli na pierwsze tego dnia prowadzenie (10-9). Nie cieszyli się nim jednak zbyt długo, gdyż opolanie zdobyli trzy bramki z rzędu i po akcji Marka Monczki wygrywali 12-10. Kolejne minuty należały z kolei do zespołu trenera Marcina Janasa. Bramki Jakuba Adamskiego, Przemysława Mrozowicza i Vladyslava Parovinchaka, spowodowały, że na początku ostatniej minuty pierwszej połowy było 13-12 dla Grupy Azoty Unii. Wynik do przerwy ustalił z rzutu karnego Piotr Jędraszczyk. Już po czasie tarnowianie mogli zdobyć czternastą bramkę, Adam Malcher obronił jednak rzut karny Alberta Sanka.

Gdy na początku drugiej części meczu, dwuminutowymi karami ukarani zostali Michał Słupski oraz Mateusz Wojdan, przez minutę obie drużyny grały w czteroosobowych składach. W 37 min wydawało się, że szala zwycięstwa przechyla się na korzyść tarnowian, po dwóch z rzędu bramkach Alberta Sanka nasz zespół prowadził bowiem 16-14. Odpowiedź podopiecznych trenera Bartosza Jureckiego była jednak błyskawiczna i w 41 min było już 18-16 dla Gwardii. Akcje Jakuba Adamskiego i Aliaksandra Bushkoua pozwoliły tarnowianom na doprowadzenie do remisu 18-18 (44 min), w 47 min po dwóch rzutach Antoniego Łangowskiego i trafieniu Janusza Wandzela, opolanie wygrywali jednak 21-18. Kolejne trafienie Vladyslava Parovinchaka spowodowało, że w 50 min straty „Jaskółek” zmalały do jednej bramki (21-22). Po kolejnych trzech minutach zespół z Opola wygrywał jednak 25-21. Po obronionym przez Jakuba Wysockiego rzucie karnym Romana Chychykalo i „siódemce” wykorzystanej przez Vladyslava Parovinchaka, w 58 min tarnowianie przegrywali tyko 25-27. Gwardia nie tylko nie pozwoliła jednak odebrać sobie tej przewagi, ale w ostatniej minucie powiększyła ją do czterech „oczek”

Warto dodać, że tarnowianie nie wykorzystali w tym meczu czterech rzutów karnych, a pięć goli stracili po rzutach do pustej bramki.

Grupa Azoty Unia: Patryk Małecki, Jakub Wysocki – Jakub Adamski 6, Aliaksandr Bushkou 5, Vladyslav Parovinchak 4, Albert Sanek 4, Przemysław Mrozowicz 2, Michał Słupski 2, Dzmitry Smolikau 2, Paweł Podsiadło 1, Łukasz Kucharzyk, Ali Mehdizadeh, Jakub Sikora, Jakub Tokarz.

***

Już w najbliższą niedzielę, 10 września, Grupa Azoty Unia Tarnów rozegra kolejny mecz ligowy w Arenie Jaskółka Tarnów. W rozpoczynającym się o godz. 16 spotkaniu jej rywalem będzie MMTS Kwidzyn.

Zespół trenera Bartłomieja Jaszki, mimo sporych osłabień doznanych przed sezonem, spisuje się w Orlen Superlidze bardzo dobrze. Po wygranych 33-30 z Energą Wybrzeżem Gdańsk (w Kwidzynie) i 27-22 z Energą MKS Kalisz (w Kaliszu), w trzeciej serii dopiero po rzutach karnych uległ u siebie Górnikowi Zabrze. Mecz ten w regulaminowym czasie zakończył się wynikiem 31-31 (19-16), w konkursie „siódemek” 4-2 wygrali zabrzanie. Wyniki te spowodowały, że MMTS zajmuje czwarte miejsce w tabeli.

Spory udział w tak dobrych rezultatach ma skuteczność 27-letniego ukraińskiego rozgrywającego Bogdana Cherkashchenki, który zdobył już 23 bramki. Drugie miejsce na liście najskuteczniejszych klubowych strzelców zajmuje 24-letni skrzydłowy, Mateusz Kosmala – 13 pkt., a na trzecim wspólnie klasyfikowani są: inny grający na skrzydle 24-latek, Patryk Grzenkowicz oraz 28-letni rozgrywający Robert Kamyszek – po 11 trafień.

Poprzedni sezon MMTS zakończył na ósmej pozycji, podobnie jak „Jaskółki” odnosząc 11 zwycięstw oraz 15 porażek. Oba ubiegłosezonowe mecze pomiędzy MMTS i Grupą Azoty Unią zakończyły się wygranymi gości. W październikowym spotkaniu w Tarnowie było 26-25 dla „siódemki” z Kwidzyna, w marcowym rewanżu w Kwidzynie 31-30 wygrały natomiast „Jaskółki”.

Jak już wspomnieliśmy, przed sezonem MMTS doznał sporych osłabień. Bartosz Dudek, Hubert Kornecki i Kacper Majewski przeszli do Śląska Wrocław Handball, Jakub Szyszko został zawodnikiem Górnika Zabrze, Michał Peret zdobywa bramki dla Energi Wybrzeża Gdańsk, Robert Orzechowski zakończył karierę, z klubem pożegnali się też Nikodem Kutyła oraz Bartosz Nastaj. W ich miejsce pozyskano natomiast: obrotowego Tyberiusza Chałupkę (PKM Zachód AZS Uniwersytetu Zielonogórskiego), rozgrywających – Bogdana Cherkashchenkę (Sandra Spa Pogoń Szczecin), Filipa Lewczyka (SMS ZPRP Kwidzyn), Leona Łazarczyka (AZS AWF Biała Podlaska), oraz skrzydłowych - Mateusza Kosmalę (Energa Wybrzeże Gdańsk), Dawida Szcześniaka (KSPR Kospel Gwardia Koszalin) i Jakuba Welcza (SMS ZPRP Kielce).

(sm)

Fot. media.orlen-superliga.pl  - Jakub Trzaska