W ten weekend, od 4 do 6 lutego swoje święto będą mieli wszyscy miłośnicy gór. W Tarnowie odbędzie się kolejna edycja Festiwalu „Górnolotni” w Centrum Sztuki Mościce. Będą pokazy filmowe, bieg zimowy, a także spotkania z ludźmi, których fascynują wysokogórskie wędrówki.
PIĄTEK
Co ciekawe, w tym roku w wydarzeniu można uczestniczyć zarówno osobiście, jak i za pomocą transmisji online. Wyjątkiem są filmy wyświetlane podczas festiwalu.
Jako pierwszy w piątek, 4 lutego o godz. 19 będzie wyświetlony „Brit Rock Film Tour 2021”. To niemal dwugodzinny blok składający się z kilku filmów prezentujących brytyjską scenę wspinaczkową.
SOBOTA
W sobotę, 5 stycznia o godz. 14 zaplanowano seans „Big North”. Wędrówka słynnego włoskiego pisarza Paolo Cognettiego śladami autorów, którzy wywarli na niego największy wpływ – Jacka Londona, Ernesta Hemingwaya, Henry’ego Davida Thoreau, Raymonda Carvera i Jacka Kerouaca. Długometrażowy dokument bada związek między człowiekiem, a dziką przyrodą, podczas długiej podróży Cognettiego przez Kolumbię Brytyjską, Jukon i Alaskę.
Na pierwsze festiwalowe spotkanie tej edycji zaproszono Rafała Wierzbickiego, podróżnika, tłumacza i autora książek. Opowie o „Starym wspaniałym świecie”. Podróżuje bez współczesnego sprzętu, tworzyw sztucznych, czy środków łączności. Na wyprawy w odludne, nieprzyjazne tereny wyrusza zaopatrzony w płócienny namiot, wełniany koc, skórzany i żeliwny osprzęt. Swoje podróże opisuje w książkach - opublikowanej w ubiegłym roku „Subarctice” o podróży do Laponii i w tegorocznych „Strasznych ludziach z bronią” - o wielomiesięcznym obozowaniu w dzikich ostępach Gór Skalistych. Podróże stara się dokumentować przy użyciu równie starodawnego sprzętu - analogowej fotografii otworkowej.
O godz. 17 zaplanowano spotkanie z Maćkiem Hawrylakiem, podróżnikiem, sportowcem i autorem książki „Ciekawość następnego dnia". To pierwszy Polak, który pokonał dystans Triathlonu - Ironmana i podwójnego Ironmana (7,6 km pływanie, 360 km rower 84 km bieg), zdobywając w 1987 w Alabamie (USA) tytuł Vice Mistrza Świata. Podróżował po świecie przez 20 lat. W tym czasie odwiedził 56 państw, pokonując rowerem 230 tysięcy kilometrów. Na przełomie marca i kwietnia 1988 roku na rowerze i nartach samotnie przetrawersował Islandię. W latach 1989-90 odbył czternastomiesięczną podróż od Meksyku, po Alaskę, obejmującą cały region Dzikiego Zachodu w USA. Zdobytych wtedy w Góach Skalistych 176 szczytów.
Z kolei o godz. 18:30 odbędzie się seans, podczas którego zostanie wyświetlony film #TO_BE. To filozoficzna opowieść o przyjaźni, partnerstwie i naturze, ale też zapierająca dech wirtualna wyprawa na czternaście ośmiotysięczników – bez patosu, z szacunkiem dla ludzi i przyrody. Oglądając film, widz towarzyszy Wielickiemu we wspinaczce na najwyższe góry świata, ale też wspólnie z nim idzie do ogrodu po warzywa. I zaczyna się zastanawiać, co jest ważniejsze.
O godz. 20 będzie można posłuchać opowieści jednej z najbardziej znanych osób w polskim środowisku himalaistów. Krzysztof Wielicki, bo o nim mowa, w 1996 r. jako drugi Polak (po Kukuczce) i piąty człowiek na świecie skompletował Koronę Himalajów i Karakorum, czyli wejścia na wszystkie czternaście ośmiotysięczników. To jeden z najwybitniejszych himalaistów w całej historii tej dyscypliny, mający na swoim koncie wejście na: Kohe Szachaur (7116 m) w Hindukuszu, dwa lata później przeszedł zachodnią ścianę Annapurny Południowej (7219 m), a 17 lutego 1980 roku wraz z Leszkiem Cichym dokonał pierwszego zimowego wejścia na Mount Everest, biorąc udział w narodowej wyprawie na najwyższy szczyt Ziemi, kierowanej przez Andrzeja Zawadę. W swoim dorobku ma także pierwsze zimowe wejścia na Kanczendzongę (8586 m; w roku 1986 razem z Jerzym Kukuczką) i Lhotse (8516 m, dwa lata później). Światową sławę przyniosły mu bardzo szybkie i świetne stylowo samotne wejścia na ośmiotysięczniki – Broad Peak (8047 m; droga z bazy na szczyt i z powrotem zajęła mu niespełna dobę) i właśnie Lhotse. Solowo zdobył także Dhaulagiri (8167 m), Sziszapangmę (8013 m), Gaszerbrum II (8035 m) i Nanga Parbat (8126). Ponadto był kierownikiem wielu polskich wypraw w góry najwyższe.
NIEDZIELA
Jako pierwszy tego dnia zaplanowano bieg „Górnolotnych" na dystansie 12 km w zimowej odsłonie. W programie znalazły się także biegi dla dzieci. Dla zapisanych osób w pakiecie m.in. komin i czapeczka, a dla tych, którzy przekroczą linię mety - okolicznościowe medale. Biegi dla dzieci startują o godz.10, natomiast bieg główny na dystansie 12km rozpocznie się o godz. 11. Obowiązują wcześniejsze zapisy.
O godz. 15 przed publicznością wystąpi Filip Babicz - polski alpinista i sportowiec górski. Uprawia bouldering, highballing, wspinaczkę sportową, drytooling, skyrunning, alpinizm oraz himalaizm. Przez 18 lat jego domeną była wspinaczka sportowa. Najpierw w barwach Polski, później Włoch wielokrotnie startował w Pucharze Świata. Od 2013 roku jest członkiem Wojskowej Sekcji Gór Wysokich. Wachlarz uprawianych dyscyplin rozciąga się od boulderingu, szczególnie w wersji ‘high’, aż po himalaizm zimowy. Jednak główną specjalnością są alpinizm spod znaku fast & light oraz drytooling. W 2021 roku Filip Babicz otrzymał nagrodę Kolosa kategorii Alpinizm, za pierwsze w historii solowe przejścia Integralissimy di Peuterey w zaledwie 17 godzin. Do niego należy również rekord przebiegnięcia całej Orlej Perci - 1h 04′ 23″.
Kolejnym gościem Górnolotnych (o g. 16:30) będzie Łukasz Łagożny, alpinista i himalaista, pierwszy mieszkaniec Podkarpacia, który zdobył Koronę Ziemi. Kilka lat temu, rozkochał się w górach wysokich i jako cel postawił sobie zdobycie dziewięciu najwyższych szczytów na poszczególnych kontynentach. Zaczął od szczytu Elbrus w 2009 roku (5642 m n.p.m.). Następnie zdobył Aconcague (6962 m n.p.m.) i Mont Blanc (4807 m n.p.m.). W 2013 roku wszedł na najwyższy szczyt Ameryki Północnej – Denali, znany jako McKinley (6194 m n.p.m.), a w 2013 na Kilimandżaro (5895 m n.p.m.). Po drodze atakował Chan Tengri (7010 m n.p.m.) w Kirgistanie i zdobył Pik Lenina (7134 m n.p.m.). W 2017 roku wspiął się na najwyższe szczyty Australii i Oceanii – Górę Kościuszki (2228 m n.p.m.) i Puncak Jaya (4884 m n.p.m.). W 2018 roku stanął na najwyższej górze świata - Mount Everest (8848 m n.p.m.). 27 grudnia 2019 roku zdobył Masyw Vinsona na Antarktydzie, kończąc w ten sposób swój dziesięcioletni projekt Podkarpacka Korona Ziemi.
O godz. 18 na scenie CSM pojawi się Michał Kochańczyk, z wykształcenia ekonomista i afrykanista, z pasji alpinista, polarnik, żeglarz. Przedstawi, Ilustrując to zdjęciami i filmami, najbardziej dramatyczne wydarzenia podczas swoich wypraw na himalajskie szczyty Nanga Parbat, Annapurnę, Cho Oyu, Langtang Lirung, Trisul, Bhaghirathi czy Srikajlas, a także z zimowej przeprawy przez Spitsbergen, z wejścia na Mt McKinley na Alasce, na andyjskie szczyty Aconcagua i Auzagate w w Cordillera Vilcanota, z ekspedycji naukowo-eksploracyjnych na niezdobyte płaskowyże na Wyżynie Gujańskiej, z wejść na wulkany Wirunga i Margheritę w górach Ruwenzori w Afryce, z wyprawy na Kongur Shan, najwyższy szczyt Pamiru Chińskiego. Opowie także o przeprowadzeniu nowej drogi na północnej ścianie Fitz Roya w Patagonii i wspinaczkach w górach Hoggar na Saharze. Nie zabraknie tkaże wspinaczek tatrzańskich, które wprowadziły Michała Kochańczyka w Góry Wysokie.
Na zakończenie, o godz. 19:30, będzie można obejrzeć film „Ściana cieni”. We wschodnim Nepalu znajduje się jedna z ostatnich świętych gór Szerpów, Kumbhakarna, nazwana tak na cześć mitycznego giganta, który przez pół roku spał, a potem w wielkim głodzie pożerał wszystko, co stanęło mu na drodze. Ochroną świętego oblicza Kumbhakarny zajmują się buddyjscy mnisi i Szerpowie z wioski u podnóża góry. Tymczasem w zachodnim świecie Khumbakarna znana jest jako „Jannu” i słynie z niezdobytej wschodniej ściany, jednego z najtrudniejszych wyzwań we współczesnym alpinizmie.
Bilety do nabycia online oraz w kasie CSM.
(ww)