Kolejne mecze rozegrają w niedzielę nasze zespoły występujące na centralnym szczeblu rozgrywek futsalowych. Zarówno futsalistkom Tarnovii, jak i futsalistom Unii Tarnów przyjdzie w tej kolejce szukać punktów na wyjazdach.
Ekstraligowe futsalistki Tarnovii w drugim meczu rundy rewanżowej, w niedzielę o godz. 16 zagrają na wyjeździe z liderem grupy południowej, AZS UEK Słomniczanką Słomniki.
Zespół ten w sześciu rozegranych do tej pory meczach zdobył piętnaście punktów, porażki doznając jedynie w domowym meczu z AZS Uniwersytet Jagielloński. To rozegrane pod koniec listopada ubiegłego roku spotkanie drugiej kolejki zakończyło się porażką gospodyń 3-6.
W innych meczach rozegranych w hali w Słomnikach, gospodynie rozgromiły 11-2 LKS Rolnik B. Głogówek oraz wygrały 3-0 z BTS Rekord Bielsko-Biała. Z wyjazdów „akademiczki” przywiozły natomiast komplet punktów, kolejno pokonując: Tarnovię (3-1), Respekt Myślenice (5-3) oraz BTS Rekord Bielsko-Biała (4-3).
We wspomnianym meczu w Tarnowie, jedyną bramkę dla gospodyń – w 1 min na 1-0 – strzeliła Weronika Najberek. Gole dla przyjezdnych padły natomiast po strzałach Julii Łoboz i Moniki Jaskółki oraz po samobójczym trafieniu Eweliny Bojdo.
***
Dla drużyn występujących w południowej grupie pierwszej ligi mężczyzn, sobotnio-niedzielne spotkania będą pierwszymi pojedynkami ligowymi w tym roku. Unia Tarnów, w pierwszym meczu rundy rewanżowej, w niedzielę o godz. 16 zagra w Tychach z tamtejszym GKS Futsal.
W pierwszym w tym sezonie pojedynku pomiędzy tymi drużynami, rozegranym we wrześniu ubiegłego roku w hali Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Tarnowie, tarnowianie wygrali 6-3. W zespole gospodarzy hat-trick zaliczył Tomasz Grzesiak, dwie bramki Dominik Wardzała, na listę strzelców wpisał się także Wojciech Przybył. Trafienia dla zespołu ze Śląska były natomiast dziełem: Marka Kołodziejczyka (2) oraz Filipa Krzyżowskiego.
Na półmetku rozgrywek tyszanie zajmują siódme miejsce, o dwie lokaty ustępując miejsca „Jaskółkom”. Mają przy tym o dwa punkty mniej od Unii, na ich dorobek w pierwszej rundzie złożyło się bowiem pięć zwycięstw i sześć porażek (nasz zespół oprócz pięciu wygranych ma na koncie dwa remisy i cztery przegrane).
W swojej hali futsaliści GKS Futsal Tychy grają dokładnie na remis. Wygrali bowiem trzy mecze (po 5-2 z Futsalem Nowiny i GSF Gliwice oraz 4-1 z Heiro Rzeszów) oraz doznali trzech porażek (3-7 z BSF Bochnia, 0-4 z AZS UŚ Katowice i 2-3 z AZS UMCS Lublin), notując przy tym bilans bramkowy 19-19.
(sm)