W osiemnastej kolejce pierwszoligowych spotkań, siatkarki Grupy Azoty Roleski PWSZ Tarnów zmierzą się w hali tarnowskiej Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Tarnowie z Asotrą Płomieniem Sosnowiec. Początek meczu w sobotę o godz. 14.
Jutrzejszy pojedynek będzie miał dla obu drużyn bardzo duże znaczenie. Rywalizują one bowiem o prawo gry w play-offach, w których przypomnijmy, w tym sezonie wystąpią jedynie cztery drużyny. Aktualnie czwartą lokatę zajmuje SMS PZPS Szczyrk, zespół ten nie może jednak wystąpić w fazie pucharowej. Tuż za plecami uczennic ze Szczyrku plasują się natomiast ekipy z Sosnowca i Tarnowa. Sosnowiczanki zajmują aktualnie piąte miejsce, a mające tylko o dwa punkty mniej – i jeden mecz mniej – siatkarki Grupy Azoty Roleski PWSZ klasyfikowane są na szóstej pozycji
W dotychczasowych meczach, beniaminek z Sosnowca odniósł dziesięć zwycięstw i siedmiokrotnie schodził z boiska pokonany. Grając na wyjazdach, podopieczne trenera Krzysztofa Zabielnego czterokrotnie wygrały oraz doznały czterech porażek. Warto przy tym zauważyć, że aż pięć ich spotkań poza Sosnowcem zakończyło się po tie-breakach.
W rundzie rewanżowej, zespół z Sosnowca, który w pierwszej rundzie doznał tylko czterech porażek, już trzykrotnie musiał uznać wyższość rywalek. W domowych spotkaniach przegrał 1-3 z Eneą Energetykiem Poznań i 0-3 ze Stalą Mielec (w ubiegłym tygodniu), na wyjeździe uległ natomiast 1-3 AZS Politechniki Śląskiej Gliwice (dwa tygodnie temu).
W pierwszym w tym sezonie meczu pomiędzy Asotrą Płomieniem Sosnowiec, a Grupą Azoty Roleski PWSZ Tarnów, zdecydowanie lepsze okazały się siatkarki z Sosnowca. W meczu rozegranym na początku grudnia ubiegłego roku, w pełni wykorzystały one atut własnego boiska, zwyciężając 3-0 (25-17, 25-22, 25-21). Dla gospodyń najwięcej punktów zdobyła wówczas, uznana najlepszą zawodniczką meczu, Nikola Abramajtys – 14, w czołówce najlepiej punktujących zawodniczek znalazły się także: Katarzyna Bagrowska – 13 pkt. oraz Monika Kawa – 11 pkt. W tarnowskim zespole 17 pkt. zdobyła Ewa Bimkiewicz, a żadnej innej tarnowskiej siatkarce nie udało się osiągnąć dwucyfrowej zdobyczy punktowej.
Warto przypomnieć, że w drużynie z Sosnowca występuje aż sześć zawodniczek, grających kiedyś – niektóre całkiem niedawno, bo jeszcze w poprzednim sezonie – w zespole z Tarnowa. Oprócz wymienionych już Nikoli Abramajtys i Moniki Kawy są to: Maja Bodzęta, Aleksandra Buczek, Maja Grodzka oraz Inez Pfeifer-Jucha.
(sm)