W emocjonującym meczu w Legionowie, Unia Tarnów zdołała wywalczyć zwycięstwo, pokonując Zepter KPR Legionowo 28-27. Ta wygrana umocniła ich pozycję w tabeli Orlen Superligi.
- Początek meczu zdecydowanie należał do gospodarzy, którzy szybko uzyskali przewagę.
- Unia Tarnów odrobiła straty, doprowadzając do remisu i w końcu wyprzedzając rywali w pierwszej połowie.
- Druga połowa meczu była pełna dramatyzmu, z czerwoną kartką dla Vladyslava Parovinchaka i równą walką obu drużyn.
- Ostateczne zwycięstwo zapewnił Jakub Adamski, zdobywając decydującą bramkę na krótko przed końcem spotkania.
Spotkanie rozpoczęło się od szybkiego tempa ze strony Zepter KPR Legionowo, którzy już w 6. minucie prowadzili 3-0. Unia Tarnów, mimo początkowych trudności, nie dała za wygraną. Dzięki skutecznym akcjom Vladyslava Parovinchaka, który zdobył łącznie 7 bramek, oraz Pawła Podsiadły, tarnowianie zdołali wyjść na prowadzenie jeszcze przed przerwą.
W drugiej połowie emocje sięgnęły zenitu. Mimo czerwonej kartki dla Parovinchaka, Unia nie tylko utrzymała, ale nawet momentami powiększała swoją przewagę. Kulminacyjnym momentem spotkania było ostatnie trafienie Jakuba Adamskiego, które przypieczętowało zwycięstwo Unii Tarnów.
Ta wygrana nie tylko umocniła pozycję Unii Tarnów na dziewiątym miejscu w tabeli, ale również zwiększyła ich szanse na utrzymanie tej pozycji po ostatniej kolejce rundy spadkowej. Ostateczne rozstrzygnięcie nastąpi w najbliższym meczu z Corotop Gwardią Opole, który zadecyduje o końcowym miejscu Unii w sezonie.
Wynik ten nie tylko świadczy o determinacji i umiejętnościach zawodników Unii Tarnów, ale też stanowi ważny krok w ich sezonowej walce. Mieszkańcy Tarnowa mogą być dumni z postawy swojej drużyny, która mimo trudności potrafiła wywalczyć cenne trzy punkty na trudnym terenie.
Na podst. Urząd Miasta Tarnowa
