„Jaskółki” grają dziś z outsiderem
Czy "Jaskółki" odzyskają wiatr pod skrzydłami w starciu z ostatnią drużyną tabeli? Tarnowskie boisko będzie dziś świadkiem pojedynku, który może zwiastować powrót do lepszej formy po niedawnej porażce. Wszystkie oczy zwrócone na mecz, w którym faworyt spotka się z drużyną walczącą o ligowe przetrwanie.
  • Grupa Azoty Unia Tarnów zmierzy się z Zepterem KPR Legionowo.
  • Legionowo długo czekało na pierwsze zwycięstwa, a teraz staje przed szansą na poprawę swojego bilansu.
  • Najwięcej bramek dla Legionowa zdobywał Mateusz Chabior, ale czy to wystarczy, by zmierzyć się z tarnowskimi strzelcami?
  • W poprzednim meczu obu zespołów to Unia Tarnów miała górę, ale nie bez trudu.

Dziś wieczorem fanów piłki ręcznej czeka emocjonujące starcie, gdzie Grupa Azoty Unia Tarnów podejmie Zeptera KPR Legionowo. Obie drużyny stają na przeciwnych biegunach tabeli – gospodarze z Tarnowa liczą na powrót do zwycięskiej passy, natomiast Legionowo będzie walczyć o każdą piłkę, aby uciec z ligowego dołka. Kluczowym pytaniem jest, czy gracze z Legionowa zdołają ponownie zaskoczyć na wyjeździe, tak jak uczynili to już dwukrotnie w tegorocznych rozgrywkach.

Na szczególną uwagę zasługuje fakt, że choć Legionowo najczęściej musiało uznać wyższość rywali, to jednak potrafiło wygrać dwa mecze poza własną halą, co może dać kibicom nadzieję na kolejną niespodziankę. Mateusz Chabior, 25-letni rozgrywający, z imponującą liczbą 68 bramek w sezonie, wciąż pozostaje największym atutem Zeptera KPR, a za jego plecami plasują się Krystian Wołowiec oraz Sławomir Lewandowski. Czy jednak ich skuteczność wystarczy, by przeciwstawić się silnym "Jaskółkom"?

Z drugiej strony, Unia Tarnów, która w poprzednim starciu z tym przeciwnikiem musiała dwoić się i troić, by ostatecznie zwyciężyć 32-29, z pewnością nie zamierza powtórzyć błędów z przeszłości. Wówczas dwaj zawodnicy, Paweł Podsiadło i Dzmitry Smolikau, razem zdobyli ponad połowę bramek dla swojego zespołu. Czy dziś znów zostaną bohaterami spotkania?

Spotkanie rozpocznie się o godzinie 20:00, a obie ekipy nie mają zamiaru odpuszczać. Tarnowskie "Jaskółki", mimo ostatniej wpadki, mają szansę na rehabilitację i umocnienie swojej pozycji w lidze. Dla Zeptera KPR Legionowo, każdy mecz to szansa na poprawę swojej sytuacji i opuszczenie ostatniego miejsca w tabeli. Oczami wyobraźni widzimy już zacięte pojedynki na linii rzutu karnego oraz bramkarskie parady – niewątpliwie, kibice będą świadkami sportowych emocji na najwyższym poziomie.


Według informacji z: UM Tarnów