W trenerskim debiucie Błażeja Krzyształowicza, siatkarki Grupy Azoty Akademii Tarnowskiej przegrały na wyjeździe 1-3 (15-25, 27-25, 20-25, 20-25) z mistrzyniami Polski, ŁKS Commercecon Łódź. Przed kończącym piątą serię spotkań Tauron Ligi dzisiejszym meczem Pałac Bydgoszcz – Uni Opole, tarnowianki zajmują w tabeli przedostatnią, jedenastą lokatę.

Siatkarki Grupy Azoty Akademii Tarnowskiej

Spotkanie rozpoczęło się od trzech punktów łodzianek, po zablokowanym ataku Aleksandry Dudek (w roli blokującej wystąpiła Victoriya Moscickaya) na tablicy pojawił się jednak rezultat 3-4. Łodzianki szybko uzyskały wprawdzie dwupunktową przewagę, ale po punktowym bloku Wiktorii Szumery było 6-6. Chwilę później skutecznie zaatakowała Sonia Stefanik i gospodynie prowadziły 10-7. Do rywalek należały także kolejne akcje, po zepsutym ataku Danijeli Dżaković ich przewaga wzrosła do pięciu „oczek” (13-8). Przy stanie 16-12 łodzianki zdobyły pięć punktów z rzędu i po udanym bloku Aleksandry Gryki wygrywały 21-12. Rywalizację w tej odsłonie zakończyła zepsuta zagrywka Julity Molendy.

Początek drugiej odsłony należał do tarnowianek, które po nieudanej zagrywce Aleksandry Dudek prowadziły 6-3. Kolejne cztery punkty zdobyły jednak obrończynie mistrzowskiego tytułu, a po punktowym bloku Julity Piaseckiej łodzianki prowadziły 9-7. Chwilę później Katarzyna Marcyniuk zatrzymała Anastazję Hryshchuk i zrobiło się 11-10 dla tarnowskich „Żyraf”. Dzięki punktowej zagrywce Wiktorii Szumery tarnowianki wygrywały natomiast 15-13. Rywalki szybko odzyskały jednak przewagę (16-15), a po akcji Aleksandry Dudek prowadziły 21-18. As serwisowy Danijeli Dżaković zmniejszył straty naszego zespołu do jednego punktu (21-20), ale przy stanie 24-22 miejscowe miały dwie piłki setowe. Zepsuta zagrywka Aleksandry Dudek i skuteczny atak Danijeli Dżaković doprowadziły do stanu 24-24. W kolejnej akcji podopieczne trenera Błażeja Krzyształowicza obroniły trzeciego setbola, a chwilę później same wykorzystały szansę, kończąc drugą odsłonę punktową zagrywką Dimy Ushevej.

W trzeciej partii, do wyniku 6-6, żadnej z drużyn nie udało się uzyskać przewagi wyższej niż jednopunktowa. Dopiero po bloku Anastazji Hryshchuk zrobiło się 8-6. Przyjezdne szybko odrobiły jednak te straty i po zepsutym ataku Aleksandry Dudek wyszły na prowadzenie 9-8. Chwilę później Barbara Zakościelna doprowadziła do wyniku 12-10 dla Grupy Azoty AT. Kolejne trzy punkty – dwa po wideo weryfikacjach – zdobyły jednak łodzianki i było 13-12. Wyrównana walka trwała do stanu 21-20. Końcówka seta należała jednak do gospodyń, dla których ostatni punkt zdobyła asem serwisowym Amanda Campos.

Pierwsze minuty czwartego seta przebiegały pod dyktando „Żyraf”, które po zablokowanym przez Dimę Ushevą ataku Aleksandry Gryki prowadziły 7-3. Po zepsutej zagrywce Soni Stefanik było jeszcze 9-11, szybko zrobiło się jednak 12-11. Seria udanych akcji, zakończona atakiem Valentiny Diouf pozwoliła łodziankom na zwiększenie dystansu do czterech „oczek” (16-12). Po błędzie Sofii Stefanik było wprawdzie 17-16, a chwilę później miejscowe wygrywały tylko 19-18, końcówka znów należała jednak do zespołu z Łodzi. Po bloku Kamili Witkowskiej było 22-18, a mecz zakończyła akcja Valentiny Diouf.

Grupa Azoty AT: Victoriya Moscickaya (6 punktów), Katarzyna Marcyniuk (3), Karina Chmielewska (3), Danijela Dżaković (12), Judyta Gawlak (2), Wiktoria Szumera (20), Aleksandra Żurawska (libero) oraz Natasha Calkins (1), Julita Molenda, Karolina Szczygieł-Głód, Dima Usheva (5), Barbara Zakościelna (7).

(sm)

Fot. www.tauronliga.pl / Bianka Sawoniuk