W ostatniej serii PGNiG Superligi piłkarzy ręcznych, Grupa Azoty Unia Tarnów zagra w Arenie Jaskółka Tarnów z Handball Stalą Mielec. Spotkanie, którego stawką będzie pozostanie w gronie najlepszych krajowych „siódemek” rozpocznie się w niedzielę o godz. 15.

W akcji Wojciech Dadej

Nie jest jednak do końca pewne czy koniec konfrontacji z Handball Stalą Mielec oznaczał będzie dla tarnowian koniec sezonu. Zarząd Grupy Azoty Unii Tarnów złożył bowiem protest do Komisarza Ligi w sprawie naruszenia przepisów gry w piłkę ręczną we wtorkowym pojedynku z Torus Wybrzeżem Gdańsk. Tarnowianie twierdzą, że asystujący przy ostatniej bramce dla gospodarzy Mateusz Jachlewski najpierw przekroczył linię boczną, a następnie nadepnął na linię 6 metra. W związku z tym zwrócili się z wnioskiem o powtórne rozegranie spotkania, które zakończyło się jednobramkową wygraną zespołu z Gdańska.

Wracając do niedzielnego pojedynku, po dwudziestu pięciu seriach spotkań, Grupa Azoty Unia zajmuje dwunaste miejsce. Tarnowianie mają w dorobku 19 punktów i o trzy „oczka” wyprzedzają klasyfikowaną na ostatniej pozycji „siódemkę” z Mielca. Między tymi zespołami plasuje się natomiast Sandra Spa Pogoń Szczecin, która zgromadziła 18 punktów.

W meczu rozegranym w grudniu ubiegłego roku w Mielcu, górą byli gospodarze, wygrywając 28-26 (15-14). Co oznacza to dla podopiecznych trenera Patrika Liljestranda? Chcąc uniknąć zajęcia ostatniego miejsca i degradacji do Ligi Centralnej, tarnowianie muszą zdobyć w niedzielę przynajmniej jeden punkt lub liczyć na korzystne dla nich rozstrzygnięcie spotkania Sandry Spa Pogoni Szczecin, która o tej samej porze zmierzy się u siebie z Chrobrym Głogów.

Podopieczni trenera Rafała Glińskiego rozstrzygnęli w tym sezonie na swoją korzyść pięć meczów. Oprócz wygranej z Grupą Azoty Unią zwyciężyli także: Chrobrego Głogów (30-27), Zagłębie Lubin (32-31), Gwardię Opole (32-28) oraz Torus Wybrzeże Gdańsk (29-28). Dla tarnowskich zawodników i kibiców, dobrą wiadomością może być z pewnością fakt, że wszystkie te zwycięstwa mielczanie odnieśli w swojej hali. Jedyny punkt na wyjeździe zdobyli natomiast w przegranym po rzutach karnych spotkaniu z Energa MKS Kalisz.

We wspomnianym już grudniowym spotkaniu Handball Stali z Grupą Azoty Unią, najwięcej bramek dla gospodarzy zdobyli: Grzegorz Sobut 7, Marek Monczka 4 oraz Antonio Pribanić i Dzmitry Smolikau po 3. W „siódemce” z Tarnowa najskuteczniejsi byli natomiast: Wojciech Dadej – 6 goli oraz Aliaksandr Bushkou, Przemysław Mrozowicz i Mateusz Wojdan, którzy zaliczyli po 4 trafienia.

W klasyfikacji najskuteczniejszych strzelców Handball Stali prowadzi 28-letni białoruski rozgrywający, Dzmitry Smolikau – 86 bramek. O jeden celny rzut mniej ma na koncie, doświadczony 39-letni rozgrywający, Grzegorz Sobut, a trzecią lokatę zajmuje 35-letni chorwacki obrotowy, Antonio Pribanić – 76 goli.

(sm)