W dwudziestej drugiej serii spotkań PGNiG Superligi piłki ręcznej mężczyzn, Grupa Azoty Unia Tarnów zmierzyła się w swojej hali z Chrobrym Głogów. Tarnowianie w drugim meczu z rzędu słabo zaprezentowali się w drugiej połowie i mimo wysokiego prowadzenia do przerwy przegrali 24-25 (14-9).
W pierwszej akcji piątkowego spotkania, Anton Dereviankin obronił rzut Aliaksandra Bushkoua. Chwilę później wynik meczu otworzył Paweł Paterek. W 5 min po akcji Wojciecha Styrcza goście wygrywali 2-1 i było to ich ostatnie prowadzenie w pierwszej połowie. Po dwóch bramkach Wojciecha Dadeja i kontrze zakończonej trafieniem Shuichi Yoshidy, w 8 min na tablicy pojawił się rezultat 4-2. Kolejne minuty przyniosły grę bramka za bramkę i w 17 min po akcji Rafała Jamioła było 7-6. Jeszcze w tej samej minucie ósmą bramkę dla gospodarzy zdobył Mateusz Wojdan. Na kolejne trafienie czekać trzeba było do 23 min, kiedy efektownym rzutem z biodra popisał się Ajdin Zahirović (była to jego pierwsza bramka w sezonie). Dwie minuty później po dwóch trafieniach Aliaksandra Bushkoua, tarnowianie prowadzili natomiast 11-6. Pięciobramkową przewagę podopieczni trenera Patrika Liljestranda utrzymali do końca pierwszej połowy, której wynik ustalił w 30 min, notujący do przerwy stuprocentową skuteczność, Wojciech Dadej (na zdjęciu).
Początek drugiej połowy przyniósł kolejne trzy bramki Wojciecha Dadeja (17-11 w 35 min), a w 36 min po rzucie Łukasza Kużdeby nasz zespół prowadził 18-12. Na kolejną bramkę Grupy Azoty Unii czekać trzeba było do 45 min, po rzucie Aliaksandra Bushkoua na tablicy pojawił się wówczas wynik 19-16. Cztery minuty później tarnowianie prowadzili jeszcze 21-19, dwa gole Pawła Paterka doprowadziły jednak w 52 min do remisu 21-21. W 55 min po akcji Kacpra Grabowskiego, „siódemka” z Dolnego Śląska po pięćdziesięciu minutach odzyskała natomiast prowadzenie (21-22). Chwilę później do remisu mógł doprowadzić Łukasz Kużdeba, ale jego strzał z rzutu karnego obronił Anton Dereviankin. W 58 min po dwóch rzutach Tarasa Minotskyiego nasz zespół prowadził jednak 23-22. Przy wyniku 23-23, Aliaksandr Bushkou trafił w słupek, a na 33 sekundy przed końcem bramkę dla gości zdobył Wojciech Matuszak. Po czasie na prośbę trenera Patrika Liljestranda, po raz szósty na listę strzelców wpisał się Taras Minotskyi i na 9 sekund przed zakończeniem spotkania było 24-24. Błyskawicznie o czas poprosił w tym momencie szkoleniowiec gości, Vitaliy Nat, a po wznowieniu gry, Casper Liljestrand skapitulował po rzucie Tomasza Klingera.
Grupa Azoty Unia: Casper Liljestrand – Wojciech Dadej 7, Taras Minotskyi 6, Aliaksandr Bushkou 5, Łukasz Kużdeba 3, Mateusz Wojdan 1, Shuichi Yoshida 1, Ajdin Zahirović 1, Mateusz Kaźmierczak, Kiryl Kniazeu, Jakub Kowalik, Aleksander Pinda, Albert Sanek.
(sm)