Dwa mecze rozegrał podczas weekendu, grający w finale „A” południowej grupy drugiej ligi koszykówki kobiet, zespół MKS Pałac Młodzieży Tarnów. W piątek tarnowianki przegrały w Katowicach, w niedzielę w swojej hali pokonały RMKS Rybnik.
Piątkowy pojedynek z AZS Uniwersytetu Śląskiego Katowice rozpoczął się dobrze dla tarnowianek, które w 4 min po dwóch akcjach Natalii Malagi wygrywały 6-2. Dwie minuty później było wprawdzie 6-6, kolejny fragment spotkania należał jednak do zespołu trenera Krzysztofa Wawrzonka, który w 7 min po trafieniu Pauliny Liszki wygrywał 15-8. W końcówce pierwszej kwarty skuteczniejsze były katowiczanki i po dziesięciu minutach Pałac prowadził tylko 15-13. W 12 min gospodynie po raz pierwszy w tym meczu wyszły na prowadzenie (16-15). W 14 min po serii punktów Pauliny Liszki i trafieniu Emilii Wawrzon „akademiczki” przegrywały 18-21, ale zdobyły dziesięć punktów z rzędu i w 17 min było 28-21. Minutę później katowiczanki wygrywały jeszcze 30-25, ale rzuty wolne Katarzyny Śmiertki i akcja 2+1 Pauliny Liszki, spowodowały, że do przerwy notowano wynik 30-30.
Po trzech minutach gry po przerwie, miejscowe prowadziły 34-32, w 26 min po „trójce” Natalii Malagi było jednak 38-34 dla Pałacu. Tę czteropunktową przewagę, koszykarki z Tarnowa dowiozły do końca trzeciej kwarty, po której wygrywały 44-40. Jeszcze w 36 min utrzymywała się nieznaczna przewaga przyjezdnych (49-46). Tarnowianki do końca meczu nie powiększyły jednak swego dorobku punktowego, rywalki zdobyły natomiast siedem punktów, zwyciężając 53-49 (13-15, 17-15, 10-14, 13-5).
Wynik niedzielnego spotkania z RMKS Rybnik otworzyła Barbara Śmiertka. W 3 min tarnowianki przegrywały 5-6, ale w dalszych minutach pierwszej kwarty nie dały ekipie ze Śląska najmniejszych szans. W 5 min było wprawdzie jeszcze tylko 9-8 dla Pałacu, ale drugą część tej odsłony gospodynie wygrały 17-1, schodząc na krótką przerwę przy prowadzeniu 26-9. W 14 min notowano wynik 31-13, dwie minuty później zespół trenera Krzysztofa Wawrzonka prowadził jednak 35-13, aby do przerwy powiększyć dzielący oba zespoły dystans do 26 „oczek” (43-17).
Druga połowa rozpoczęła się tak jak pierwsza, czyli od trafienia Barbary Śmiertki. Kolejne minuty należały jednak do przeciwniczek, stąd też w 15 min było 47-32. Dwie minuty później Pałac wygrywał 50-34, dzięki dwóm trzypunktowym rzutom Debory Sajdak-Malec, na koniec trzeciej kwarty przewaga ta wzrosła jednak do 19 punktów (56-37). W ostatniej części meczu cały czas utrzymywała się bezpieczna przewaga zespołu z Tarnowa. Rybniczankom tylko momentami udawało się zmniejszyć dzielący je od Pałacu dystans do mniej niż 20 punktów. Ostatecznie, ostatni w tym sezonie ligowy mecz w hali przy ul. Gumniskiej zakończył się wygraną gospodyń 73-50 (26-9, 17-8, 13-20, 17-13).
MKS Pałac Młodzieży: Natalia Malaga 16 (2x3) i -, Paulina Liszka 11 i 20 (1x3), Debora Sajdak-Malec 7 i 19 (3x3), Katarzyna Śmiertka 6 i 10, Emilia Wawrzon 5 i 4, Katarzyna Pasek 2 i 2, Barbara Śmiertka 2 i 18, Sylwia Słowik 0 i -, Aleksandra Kopacz – i 0, Karolina Korcyl – i 0.
(sm)