W dwudziestej kolejce spotkań południowej grupy pierwszej ligi futsalu, tarnowska Unia zmierzyła się na wyjeździe z Heiro Rzeszów. Spotkanie to zakończyło się remisem 3-3 (0-1), po którym podopieczni trenera Jakub Drwala zachowali siódme miejsce w tabeli.
Wczorajszy mecz rozpoczął się bardzo dobrze dla gości. Już w 4 min bramkę dającą „Jaskółkom” prowadzenie zdobył Mateusz Mroczka. Więcej goli w tej części spotkania nie padło i do przerwy Unia prowadziła różnicą jednego trafienia.
Po niespełna 50 sekundach gry w drugiej połowie było już 0-2. Tym razem na listę strzelców wpisał się Wojciech Przybył, wykorzystując podanie Michała Sieńczaka. Pięć minut później, w sytuacji sam na sam z bramkarzem między słupki trafił Tomasz Grzesiak i wydawało się, że Unia wywiezie z hali w Tyczynie komplet punktów. Niestety, w kolejnych minutach powtórzyła się historia z październikowego, wyjazdowego spotkania Unii z Sośnicą Gliwice i rzeszowianie doprowadzili do remisu. W 34 min po stracie Marcina Gruszki, bramkę dla gospodarzy zdobył Eryk Sarzyński. Dwie minuty później niepewną interwencję Jakuba Wałacha wykorzystał Bartłomiej Przybyło i było 2-3. W 39 min mogło być po meczu, ale po strzale Dawida Sojdy piłka trafiła w słupek. Kolejna akcja zakończyła się natomiast trafieniem Sebastiana Pawlaka, który ustalił wynik meczu.
Unia: Jakub Wałach – Wojciech Przybył 1, Marcin Gruszka, Konrad Podobiński, Michał Sieńczak oraz Michał Nosek – Tomasz Grzesiak 1, Mateusz Mroczka 1, Szymon Adamski, Damian Chudyba, Konrad Fryś, Dawid Sojda, Konrad Stańczyk, Dominik Wardzała.
(sm)