Dobiegają końca tegoroczne rozgrywki seniorskich lig piłkarskich. Podczas weekendu o punkty walczyły jeszcze zespoły występujące w czwartej lidze oraz w klasie „A”. Spośród tarnowskich drużyn najwięcej powodów do radości mieli piłkarze Unii, którzy pewnie pokonali na wyjeździe lidera, Lubań Maniowy. Po komplet punktów sięgnęła także Iskra.

Mecz piłki nożnej: Tarnovia - Orkan Szczyrzyc

Bardzo udanie zakończyli tegoroczne występy piłkarze Unii Tarnów, którzy w wyjazdowym meczu „na szczycie” zmierzyli się z Lubaniem Maniowy. Tarnowianie wygrali z niepokonanym do tej pory liderem 4-1 (1-0) i umocnili się na drugiej pozycji w tabeli. Jedyna w pierwszej połowie bramka padła w 41 min po strzale do pustej bramki Artura Białego, który sfinalizował podanie Patryka Orlika. Chwilę później mogło być 1-1, po zagraniu ręką w polu karnym Patryka Orlika, sędzia wskazał bowiem na jedenasty metr. Wykonujący rzut karny Marcio Da Silva nie trafił jednak w bramkę. Skuteczniejszy okazał się w 54 min Artur Biały, wykorzystując „jedenastkę” podyktowaną po faulu Jakuba Dziedzica na Dominiku Wardzale. Dla napastnika Unii było to dwudzieste w tym sezonie trafienie ligowe. W 76 min odżyły nadzieje gospodarzy na korzystny rezultat, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego kontaktową bramkę zdobył bowiem Damian Firek. Tarnowianie szybko udowodnili jednak, że to im należy się tego dnia wygrana. W 88 min, wprowadzony na boisko chwilę wcześniej Michał Miłkowski wykorzystał podanie Artura Białego i było 1-3. W doliczonym czasie gry (90+2 min) akcja dwójki innych rezerwowych Kamila Tyrki i Maksymiliana Starzyka zakończyła się natomiast trafieniem tego pierwszego.

Mimo gry na swoim boisku punktów nie udało się wywalczyć „jedenastce” Tarnovii (na zdjęciu), której rywalem był niżej notowany w tabeli, Orkan Szczyrzyc. Na pierwszą bramkę czekać trzeba było ponad 45 minut. W doliczonym czasie pierwszej połowy (45+2 min) Wojciech Kuboń sfaulował Michała Tabora, a rzut karny zamienił na bramkę Marcin Krywoborodenko. Po godzinie gry ten sam zawodnik spożytkował podanie Mateusza Jamrozego i lobując Szymona Leśniaka podwyższył prowadzenie gości. Wynik na 1-2 (0-1) ustalił w 89 min Kamil Wilk, wykorzystując rzut karny, podyktowany po faulu na nim bramkarza Orkana, Łukasza Różańskiego. Przed ostatnią jesienną kolejką, Tarnovia zajmuje dziesiąte miejsce.

Trzeci z naszych czwartoligowców, Metal Tarnów przegrał na wyjeździe 0-2 (0-2) z Watrą Białka Tatrzańska, przerywając tym samym serię siedmiu kolejnych ligowych meczów bez porażki. Gospodarze objęli prowadzenie w 20 min po rzucie karnym wykorzystanym przez Daniela Bałosa. Rezultat ustalił jedenaście minut później Pavol Cicman. Metal klasyfikowany jest obecnie na trzynastej pozycji.

Bardzo udanie zakończyli jesienną rundę rozgrywek klasy „A” piłkarze tarnowskiej Iskry. W rozegranym na swoim boisku pojedynku z Victorią Koszyce Małe zdobyli komplet punktów, choć na bramki czekać musieli do drugiej połowy. Pierwsza z nich padła w 56 min po strzale Janusza Syrowego. Pięć minut później między słupki trafił wprowadzony na boisko po przerwie Adrian Cich i było 2-0. Wynik meczu ustalił w 90 min Łukasz Kubisztal. Zimową przerwę w rozgrywkach, Iskra spędzi na dziewiątym miejscu w tabeli.

(sm)

ZOBACZ GALERIĘ ZDJĘĆ Z MECZU TARNOVIA - ORKAN

ZOBACZ GALERIĘ ZDJĘĆ MECZU ISKRA - VICTORIA