Kino Marzenie zaprasza na kolejny film z cyklu „Cinemarzenie”. W najbliższą niedzielę, 26 marca o godz. 18 zobaczyć będzie można norwesko-szwedzką czarną komedię „Chora na siebie”.

Plakat filmu "Chora na siebie"

Fabularny debiut norweskiego reżysera Kristoffera Borgli okazał się jedną z największych rewelacji ostatniego festiwalu filmowego w Cannes. Ta tragikomedia, to do bólu prawdziwa opowieść o tym, jak daleko jesteśmy w stanie posunąć się, by zostać dostrzeżonym. Historia szczególnie aktualna w dobie ekspansji mediów społecznościowych.  

Na pierwszy rzut oka Signe (w tej roli Kristine Kujath Thorp, znana polskiej publiczności z filmu „Ninjababy”) i Thomas wydają się być idealną parą. Młodzi, inteligentni, z szerokimi horyzontami oraz niebanalnym gustem. Pozory jednak mylą, bo ich relacja, zamiast wzajemnego wsparcia, oparta jest w dużej mierze na niezdrowej rywalizacji, a kwestią do rozstrzygnięcia pozostaje jedynie to, które z nich ma większe ego.

Kiedy mężczyzna, będący aspirującym artystą, odnosi niespodziewany sukces, równowaga w związku zostaje zachwiana. Signe nie może pogodzić się z faktem, że światła reflektorów skupione są teraz wyłącznie na jej partnerze. Zdesperowana, celowo nadużywa niebezpiecznych farmaceutyków, co błyskawicznie odbija się nie tylko na jej zdrowiu, ale i na wyglądzie.

(sm)