Od dwóch zwycięstw rozpoczęły rok drugoligowe koszykarki MKS Pałac Młodzieży Tarnów. Drużyna trenera Krzysztofa Wawrzonka w zaległych spotkaniach rozegranych w hali przy ul. Gumniskiej, pokonała AZS Politechnikę Koronę II Kraków oraz rozgromiła SPZ WJM Gmina Krasne, umacniając się na drugim miejscu w tabeli.

Nowy Sącz fot. artur gawle_003.jpg" title="Dwie wygrane koszykarek Pałacu" >
Nowy Sącz fot. artur gawle_003.jpg" alt="Koszykarki MKS Pałac Młodzieży Tarnów" height="auto " width="auto " />

W czwartkowym spotkaniu, koszykarki Pałacu zmierzyły się z AZS Politechniki Koroną II Kraków. W 4 min, po trzecim trafieniu zza linii 6.75 m, przyjezdne wygrywały 11-6. Trzy minuty później, kapitan tarnowskiego zespołu, Paulina Liszka wyprowadziła jednak MKS PM na prowadzenie 15-11. W 8 min krakowianki doprowadziły do remisu 15-15, a po pierwszej kwarcie przegrywały różnicą jednego tylko punktu. W 12 min po rzucie Debory Sajdak-Malec było 23-17, a minutę później gospodynie prowadziły 25-20. W 14 min notowano jednak wynik 27-25 dla zespołu z Krakowa. Dwie minuty później rywalki wygrywały 29-27, ale pięć punktów Natalii Malagi oraz trafienie Katarzyny Pasek, pozwoliły koszykarkom Pałacu na objęcie prowadzenia 34-29 (17 min). Chwilę później przyjezdne zmniejszyły straty do jednego punktu (33-34), ale po akcji 2+1 Natalii Malagi, przegrywały do przerwy 33-37.

Druga połowa rozpoczęła się od pięciu punktów drużyny trenera Krzysztofa Wawrzonka, która w 26 min po czterech punktach Natalii Malagi wygrywała 46-36. Na początku 29 min, tarnowianki prowadziły 50-42. Jeszcze w tej samej minucie na tablicy pojawił się rezultat 50-47, trafienia Emilii Wawrzon i Natalii Malagi, spowodowały jednak, że po trzydziestu minutach nasz zespół wygrywał 54-47. W 34 min po „trójkach” Wiktorii Filipowskiej i Julii Owcy, krakowianki zbliżyły się na dystans dwóch zaledwie „oczek” (57-55), a cztery minuty później przegrywały tylko 60-63. Końcowe minuty należały jednak do tarnowianek i Pałac wygrał ostatecznie 70-60 (18-17, 19-16, 17-14, 16-13).

***

Zupełnie inny przebieg miała niedzielna rywalizacja Pałacu z SPZ WJM Gmina Krasne. W 4 min po rzucie za trzy punkty Debory Sajdak-Malec, gospodynie prowadziły 14-2, a dwie minuty później Katarzyna Śmiertka doprowadziła do wyniku 21-4. Przyjezdne odpowiedziały na to dwoma rzutami wolnymi Magdaleny Babieczko i były to ostatnie ich punkty w pierwszej kwarcie. Gospodynie powiększyły natomiast swój dorobek o kolejne dwanaście punktów i po „trójce” Magdaleny Maksymowicz prowadziły po dziesięciu minutach 33-6. W 12 min, po dwóch akcjach Pauliny Liszki było 37-9. W dalszych minutach oba zespoły trafiały na przemian, z tym, że na trafienia za dwa punkty przyjezdnych, tarnowianki odpowiadały „trójkami”. Efekt tego był taki, że w 14 min Pałac wygrywał 46-15. Cztery minuty później notowano wynik 54-23, punkty Sylwii Słowik i Katarzyny Śmiertki, pozwoliły natomiast tarnowiankom na powiększenie przewagi do 37 „oczek” (62-25).

Na początku trzeciej kwarty przyjezdne trzykrotnie trafiły zza linii 6.75 m i w 24 min przegrywały 36-69. Drugą część tej odsłony, tarnowianki wygrały jednak 17-2 i przed ostatnią kwartą osiągnęły blisko pięćdziesięciopunktową już przewagę (86-38). W ostatniej części spotkania historia powtórzyła się. W 34 min nasz zespół prowadził „tylko” 90-44, końcówkę kwarty wygrał jednak 13-1, zwyciężając w całym meczu 103-45 (33-6, 29-19, 24-13, 17-7). Z kronikarskiego obowiązku zaznaczyć trzeba, że setny punkt dla Pałacu zdobyła w 38 min Sylwia Słowik, po której rzucie za trzy punkty na tablicy pojawił się rezultat 100-44.

 

MKS Pałac Młodzieży: Paulina Liszka 20 (2x3) i 19 (2x3), Natalia Malaga 19 i 6, Katarzyna Śmiertka 10 i 25 (2x3), Debora Sajdak-Malec 9 i 17 (1x3), Katarzyna Pasek 6 i 2, Emilia Wawrzon 4 i - Barbara Śmiertka 2 i 16 (3x3), Aleksandra Kopacz 0 i 6, Magdalena Maksymowicz 0 i 3 (1x3), Sylwia Słowik – i 9 (1x3), Karolina Korcyl – i 0.

(sm)

Zdjęcie ilustracyjne