W drugim tegorocznym meczu PGNiG Superligi, Grupa Azoty SPR Tarnów zmierzy się w hali Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Tarnowie ze Stalą Mielec. Spotkanie to rozegrane zostanie w niedzielę o godz. 16.

Mecz PGNiG Pucharu Polski w piłce ręcznej mężczyzn: Grupa Azoty SPR Tarnów - Torus Wybrzeże Gdańsk

Będzie to pojedynek niezwykle istotny dla układu dolnych rejonów tabeli. Tarnowianie z dorobkiem dwunastu punktów klasyfikowani są w niej bowiem na jedenastym miejscu. „Siódemka” z Mielca plasuje się natomiast na trzynastej pozycji, a w dotychczasowych meczach zdobyła jedenaście punktów.

Zarówno Grupa Azoty SPR, jak i Stal odniosły do tej pory po cztery zwycięstwa. Co ciekawe, mielczanie trzy z tych wygranych zanotowali grając na wyjazdach, gdzie zwyciężyli 27-26 Torus Wybrzeże Gdańsk oraz po konkursach rzutów karnych pokonali Zagłębie Lubin (30-30 i 4-3) i Piotrkowianina Piotrków Trybunalski (32-32 i 4-3). Jedyną domową wygraną odnieśli natomiast w listopadzie ubiegłego roku, wygrywając 31-28 z Gwardią Opole.

W tym roku mielczanie rozegrali już trzy mecze. W pierwszym z nich przegrali na wyjeździe 28-38 z Łomżą Vive Kielce. Tydzień później zmierzyli się w swojej hali z Chrobrym Głogów. W 46 min gospodarze prowadzili 22-17 i wydawało się, że mają spotkanie pod kontrolą. Bardzo szybko roztrwonili jednak tę przewagę, przegrywając 26-27. Po tej porażce działacze z Mielca podziękowali za dalszą pracę trenerowi Dawidowi Nilssonowi i jego asystentowi, dobrze znanemu w Tarnowie, Marcinowi Basiakowi. W ubiegłotygodniowym domowym pojedynku z Górnikiem Zabrze na trenerskiej ławce Stali zasiadł już Marek Motyczyński. Jego debiut zakończył się porażką 17-22, choć jeszcze w 44 min na tablicy widniał korzystny dla gospodarzy wynik 15-14.

Punktów drużyna z Mielca nie zdobyła również w pierwszym w tym sezonie pojedynku z Grupą Azoty SPR, rozegranym we wrześniu ubiegłego roku w Mielcu. Spotkanie to zakończyło się wygraną naszej drużyny 30-29 (17-17), a bramkę na wagę trzech punktów rzucił w ostatniej minucie Kiryl Kniazeu. W meczu tym najwięcej bramek dla Stali zdobyli: Dzianis Valyntsau 7, Miljan Ivanović 6 oraz Paweł Wilk 4. W naszej drużynie najskuteczniejszy był natomiast Rennosuke Tokuda – 8 bramek, pięć trafień zaliczył Kiryl Kniazeu, a cztery Wojciech Dadej.

Listę najlepszych snajperów mieleckiej „siódemki” po czternastu rozegranych do tej pory meczach otwierają trzej zagraniczni gracze, występujący na pozycji rozgrywającego: 26-letni Serb Miljan Ivanović – 55 bramek, 31-letni Czech Marek Monczka – 44 trafienia oraz 29-letni Białorusin Dzianis Valyntsau – 39 celnych strzałów.

(sm)

Zdjęcie ilustracyjne