Mateusz Cierniak startował wczoraj w Lublinie w kolejnym turnieju Zaplecza Kadry Juniorów. Żużlowiec tarnowskiej Unii zdobył o jeden punkt więcej niż we wtorek, tym razem nie wystarczyło to jednak do miejsca na podium. Tarnowianin z dorobkiem 13 „oczek” sklasyfikowany został na czwartej pozycji.
Reprezentant „Jaskółek” rozpoczął zmagania od zwycięstwa w biegu trzecim, w którym pokonał późniejszego zwycięzcę turnieju Karola Żupińskiego (dla zawodnika eWinner Apatora Toruń była to jedyna porażka w całych zawodach), Krzysztofa Sadurskiego z Fogo Unii Leszno oraz Bartłomieja Kowalskiego z Eltrox Włókniarza Częstochowa.
W kolejnych dwóch wyścigach, Mateusz Cierniak dojeżdżał do mety na drugich pozycjach. W biegu ósmym uległ Damianowi Ratajczakowi z Fogo Unii Leszno, pokonując Kamila Marcińca z eWinner Apator Toruń (Denis Zieliński z MrGarden GKM Grudziądz upadł i został wykluczony). W gonitwie dziesiątej, zawodnik Unii musiał natomiast uznać wyższość Mateusza Świdnickiego z Eltrox Włókniarza Częstochowa, w pokonanym polu zostawiając Jakuba Szpytmę z miejscowego Motoru oraz Sebastiana Szostaka z Arged Malesa TŻ Ostrovii Ostrów Wielkopolski. Warto dodać, że porażka z Damianem Ratajczakiem okazała się bardzo istotna dla końcowej klasyfikacji turnieju. Zawodnik Fogo Unii Leszno, podobnie jak Mateusz Cierniak zakończył bowiem zawody z dorobkiem trzech zwycięstw oraz dwóch drugich miejsc i o kolejności na miejscach 3-4 zadecydował bilans ich bezpośredniego pojedynku.
W dwóch ostatnich startach tegoroczny triumfator Brązowego Kasku nie znalazł już pogromcy. W biegu trzynastym okazał się szybszy od Kacpra Pludry z Fogo Unii Leszno, Michała Curzytka z Betard Sparty Wrocław i Mateusza Tudzieża z PGG ROW Rybnik. W wyścigu dziewiętnastym wygrał natomiast z dwoma zawodnikami Arged Malesa TŻ Ostrovii Ostrów Wielkopolski: Jakubem Krawczykiem i Kacprem Grzelakiem.
(sm)