Kierowca chcąc zaoszczędzić na czasie pracy, wyłączył tachograf. Zatrzymany przez policjantów tarnowskiej drogówki stracił prawo jazdy, tachograf, wszczęto wobec niego postępowanie za naruszenie art.306a kk oraz przesłano dokumentację o wszczęcie postępowania administracyjnego z Ustawy o Transporcie Drogowym. Grozi mu wysoka grzywna oraz kara więzienia do 5 lat.
Prowadzenie zestawu pojazdów, ciężarówki i naczepy, gdy wykonywany jest transport drogowy za każdy razem musi być rejestrowane za pomocą urządzenia, które zapisuje prędkość oraz przejechane kilometry. Dodatkowo kierowca musi się zalogować za pomocą karty kierowcy. Podczas kontroli, jaką przeprowadzili policjanci ruchu drogowego tarnowskiej komendy na obwodnicy Tuchowa w niedzielę (8.01) przed godziną 20.00 okazało się, że kierujący zestawem nie zalogował się do tachografu, a tachograf nie rejestrował tego przejazdu. Z uwagi na poważne naruszenia Ustawy o Transporcie Drogowym policjanci zatrzymali kierującemu prawo jazdy na najbliższe trzy miesiące oraz wymontowali tachograf, który posłuży, jako dowód w postępowaniu karnym. Kierujący to 50-letni mieszkaniec powiatu tarnowskiego – szef firmy transportowej, miał możliwość jedynie odprowadzenie pojazdu do miejsca parkowania. Przyznał, że nie zalogował się do urządzenia za pomocą karty, ponieważ po wprowadzeniu kombinacji przycisków wgrany do tachografu program wyłączał urządzenie, które od tej chwili nie rejestrowało aktywności kierowcy, a co za tym idzie również przebytych kilometrów.
Teraz czekają go konsekwencje związane z naruszeniem artykułu 306a kodeksu karnego związane z ingerencją we wskazanie drogomierza, za którego naruszenie grozi do 5 lat pozbawienia wolności, a także postępowanie administracyjne dla przedsiębiorcy związane z naruszeniem czasu pracy kierowcy. Grożą mu wysokie grzywny sięgające od kilku do nawet kilkunastu tysięcy złotych.
Śledztwo w sprawie będzie prowadziła Prokuratura Rejonowa w Tarnowie.