Ukradł przedmioty pozostawione przed domem wartości 6000 złotych, ponieważ myślał, …. że właściciel wystawił jej do wyrzucenia. Policjanci z Żabna ustalili sprawcę i odzyskali całość skradzionego mienia.
Niemiłą niespodziankę miała mieszkanka gminy Żabno dwa tygodnie temu piątek rano. Przygotowując się do wycieczki szkolnej zaplanowała szczegółowo, w jaki sposób zagospodaruje czas swoim podopiecznym. Wystawiła przed dom walizki, sprzęt multimedialny, projektor, piłki, szarfy, pachołki, paletki. Wróciła do domu po kolejne przedmioty, a gdy wróciła przygotowanych rzeczy już nie było. Rozglądała się, ale nic niepokojącego nie zauważyła. O kradzieży powiadomiła policjantów z Żabna, którzy sprawdzili przyległy teren i przyjęli zawiadomienia o kradzieży. W tym samym czasie przeglądnęli zapis kamer monitoringu, z którego wynikało, że w tym czasie przed jej domem zatrzymał się kierowca samochodu osobowego i wystawione rzeczy zapakował do swojego samochodu. Żabieńscy mundurowi ustalili jego miejsce pracy i dotarli do samochodu, którym się poruszał. 44-letni mężczyzna oświadczył, że zabrał wystawione przedmioty, ponieważ myślał… że są wystawione do wyrzucenia. Należy dodać, że w tym okresie w terenu gminy wywożone były przedmioty wielkogabarytowe. Mężczyzna oddał zabrane rzeczy kobiecie, przeprosił, a policjanci przedstawili mu zarzut kradzieży.
Postępowanie w tej sprawie przeprowadzą policjanci z Komisariatu Policji w Żabnie pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Dąbrowie Tarnowskiej, mężczyzna musi się liczyć z karą przewidzianą w artykule 278 kodeksu karnego. Ustawodawca przewidział karę pozbawienia wolności do pięciu lat, a w wypadku mniejszej wagi, karę grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.