Podczas najbliższego weekendu o punkty w ligach piłki nożnej powalczy cała siódemka tarnowskich zespołów. Zdecydowana większość z nich zaprezentuje się na własnych boiskach. Poza Tarnowem zagrają jedynie pierwszoligowe piłkarki Tarnovii.

W pierwszej lidze kobiet, zajmująca trzecie miejsce (mimo zaległego spotkania z Respektem Myślenice), Tarnovia, w niedzielę o godz. 16.30 zagra na wyjeździe z przedostatnim w tabeli Sokołem Kolbuszowa Dolna. Gospodynie tego spotkania jedyny punkt zdobyły tydzień temu, bezbramkowo remisując na wyjeździe z Golem Częstochowa. W jedynym meczu na własnym boisku przegrały natomiast 1-5 z Hydro Truck Radom.

Wiceliderki małopolskiej grupy trzeciej ligi kobiet, piłkarki Tarnovii II po raz trzeci zagrają na stadionie przy ul. Bandrowskiego – w sobotę o godz. 12 zmierzą się z piątą w tabeli Prądniczanką II Kraków. W dotychczasowych meczach na własnym boisku tarnowianki odniosły dwa efektowne zwycięstwa (7-1 z Bronowianką Kraków i 7-0 z Olimpią Osieczany), ich rywalki wygrały natomiast oba spotkania wyjazdowe, pokonując 1-0 Pogorzankę Pogorzyce oraz gromiąc 6-0 Burzę Roczyny.

Lider wschodniej grupy małopolskiej czwartej ligi mężczyzn, Unia Tarnów w sobotę o godz. 16 zagra na własnym boisku z piętnastym w tabeli Popradem Rytro. Beniaminek w ośmiu rozegranych dotychczas meczach zdobył sześć punktów: trzy na swoim boisku i trzy na wyjazdach, przy czym w ostatnich pięciu pojedynkach nie powiększył dorobku punktowego. Jedyne zwycięstwo poza Rytrem odniósł Poprad w pojedynku z rywalem „zza miedzy”, pokonując 3-2 Barciczankę. W pozostałych spotkaniach wyjazdowych, ekipa z Rytra uległa 0-2 Okocimskiemu Brzesko, 2-3 BKS-owi Bochnia oraz 1-2 Orkanowi Szczyrzyc.

Drugi nasz czwartoligowiec, Tarnovia również zaprezentuje się w dziesiątej kolejce przed swoimi kibicami. W sobotę o godz. 16 zagra z Okocimskim Brzesko. Będzie to mecz sąsiadów w tabeli (Okocimski jest dwunasty, Tarnovia po wygranej w Białce Tatrzańskiej awansowała na trzynaste miejsce), ekipa z Brzeska ma jednak o cztery punkty więcej od tarnowian. Goście mają za sobą już pięć pojedynków wyjazdowych, z których przywieźli siedem punktów. Po stronie plusów zapisać mogą wygrane z Barciczanką (2-1) i Limanovią (2-0) oraz bezbramkowy remis z Glinikiem Gorlice. Zdarzyła im się jednak również duża „wpadka”, w postaci porażki 0-8 z rezerwami Sandecji Nowy Sącz.

Również w sobotę o godz. 16 do walki o kolejne zwycięstwo w klasie okręgowej przystąpi, mająca komplet punktów „jedenastka” Metalu Tarnów. W spotkaniu rozgrywanym na stadionie przy ul. Warsztatowej, tarnowianie zmierzą się z czwartym w tabeli GLKS-em Gromnik. Nasz zespół wygrał wszystkie cztery mecze na własnym boisku, pamiętać jednak trzeba, że ekipa z Gromnika nie straciła jeszcze w tym sezonie punktów na wyjazdach. Co więcej w każdym z trzech takich spotkań strzelała po cztery bramki, pokonując po 4-1 Wisłę Szczucin i Polan Żabno oraz 4-2 Pogórze Pleśna.

W klasie „B” oba zespoły z naszego miasta zagrają w ósmej kolejce na swoich boiskach. Iskra Tarnów w niedzielę o godz. 11 zmierzy się z czwartą w tabeli Alfą Siedliska. Drużyna ta ma o trzy punkty więcej od Iskry i klasyfikowana jest o dwa miejsca wyżej od tarnowskiej ekipy. Wysoką pozycję w tabeli zawdzięcza głównie kompletowi punktów na własnym boisku. Na wyjazdach gra natomiast ze zmiennym szczęściem, w czterech meczach odniosła dwa zwycięstwa i doznała dwóch porażek. Błękitnych 1947 Tarnów w niedzielę o godz. 16 czeka natomiast konfrontacja z LKS-em Niwka. Zespół ten plasuje się w tabeli na dwunastej pozycji (czyli tuż za Błękitnymi 1947), mając w dorobku o dwa punkty mniej od tarnowian. Jedyne punkty zdobył w pierwszej kolejce, pokonując na wyjeździe 5-4 Radar Łętowice.

(sm)