W 2020 roku w Tarnowie zmarło 2317 osób, urodziło się 1986 dzieci. Rok wcześniej odnotowano 1923 zgony i 2303 urodzenia. Jako powód tak dużej różnicy, podaje się pandemię oraz mniejszą liczbę wpisów z zagranicznych aktów urodzenia. Mniej też było zawartych małżeństw.
Największa różnica w porównaniu z minionym rokiem widoczna jest w przypadku zgonów: było ich o 394 więcej (nie tylko osób zameldowanych w mieście). – Tutaj definitywnie powodem wzrostu była pandemia COVID-19, bo w ubiegłych latach różnica rok do roku wynosiła ok. 50 osób, teraz jest ta liczba ośmiokrotnie wyższa. To też pewnie dlatego, że mamy dwa szpitale z oddziałami covidowymi – mówi Beata Idziniak, kierowniczka Urzędu Stanu Cywilnego.
Najgorszym miesiącem pod tym względem był listopad – odnotowano wtedy aż 423 zgony (w listopadzie w roku ubiegłym było ich 131). Najgorszy był poniedziałek, 2 listopada 2020 roku – odnotowano wtedy 51 zgonów.
W ubiegłym roku zawarto też w Tarnowie mniej małżeństw – w aktach USC odnotowano ich 640, w roku ubiegłym było ich 762. – Z powodu zakazu organizacji wesel wiele par przekładało śluby na 2021 rok – dodaje szefowa USC.
(mt)