W dziesiątej kolejce zasadniczej fazy rozgrywek w czwartej grupie drugiej ligi piłki ręcznej mężczyzn, prowadzona przez trenera Marcina Janasa „siódemka” Grupy Azoty SPR II Tarnów zmierzyła się na wyjeździe z Orłem Przeworsk. Podobnie, jak w przypadku pierwszego w tym sezonie pojedynku tych drużyn, mecz zakończył się w podstawowym czasie remisem, a rzuty karne skuteczniej wykonywali zawodnicy z Przeworska.

Kielce fot. artur gawle_013.jpg" title="Powtórka z pierwszej rundy" >
Kielce fot. artur gawle_013.jpg" alt="W akcji Igor Mróz" height="auto " width="auto " />

W 4 min na tablicy pojawił się wynik 3-3. Siedem minut później po rzucie karnym Konrada Wątroby, tarnowianie prowadzili natomiast 8-4. W 14 min przewaga Grupy Azoty SPR II zmalała wprawdzie do dwóch bramek (6-8), ale po dwóch z rzędu trafieniach Szymona Wajdy w 18 min notowano rezultat 7-12. W 23 min gospodarze ponownie zbliżyli się na dystans dwóch trafień (11-13), a na minutę przed końcem pierwszej połowy, dzięki dwóm bramkom Gabriela Kozdronia zrobiło się 16-16. W ostatniej minucie przed przerwą obie „siódemki” dorzuciły po jednej bramce i po trzydziestu minutach było 17-17.

Po trzech minutach gry po przerwie i kolejnych dwóch celnych strzałach Szymona Wajdy, „siódemka” trenera Marcina Janasa prowadziła 19-18. Potem gospodarze zdobyli jednak pięć bramek z rzędu i w 38 min po rzucie Jakuba Czapki wygrywali 23-19. Dwa trafienia Kacpra Kornafela powiększyły natomiast prowadzenie miejscowych do pięciu „oczek” (25-20 w 40 min). Podobnie jak miało to miejsce w rozegranym w Arenie Jaskółka Tarnów, pierwszym meczu obu drużyn (tam Orzeł w 53 min prowadził 30-25), tarnowianie odrobili jednak pięciobramkową stratę. Mało tego, w 51 min po dwóch rzutach Igora Mroza nasza drużyna wyszła na prowadzenie 27-26. Na dwie minuty przed końcem Orzeł wygrywał 29-28, a po akcjach Igora Mrozy i Szymona Wajdy, w 60 min było 30-29 dla Grupy Azoty SPR II. Ostatnie w regulaminowym czasie słowo należało jednak do gospodarzy, a konkretnie do Jakuba Czapki, który ustalił wynik na 30-30 (17-17).

Warto podkreślić, że wynik tego spotkania mógł być zupełnie inny, ale tarnowianie nie wykorzystali aż pięciu z siedmiu rzutów karnych (m.in. dwóch przy stanie 27-27), podczas gdy Orzeł zanotował w tym elemencie stuprocentową skuteczność. Także w rozstrzygającym o losach meczu konkursie rzutów karnych lepsi okazali się zawodnicy Orła, wygrywając tę rywalizację 4-2.

Grupa Azoty SPR II: Mateusz Chłopek, Jakub Hołda – Szymon Wajda 9, Oskar Klamrzyński 7, Igor Mróz 5, Konrad Wątroba 4, Jakub Sikora 3, Patryk Kwarciński 1, Grzegorz Piska 1, Kacper Bednarz, Mateusz Hoim, Korneliusz Małek.

(sm)

Zdjęcie ilustracyjne