Pierwszoligowi futsaliści tarnowskiej Unii przywieźli punkt z wyjazdowego pojedynku z Kamionką Mikołów. Tarnowianie przegrywali już w tym meczu 0-3, w samej końcówce wyszli na prowadzenie, aby ostatecznie zremisować 5-5 (3-0).
Zdecydowanie lepiej rozpoczęli niedzielny pojedynek gospodarze, którzy w 2 min po strzałach Dawida Pasierbka i Krzysztofa Krzywonia prowadzili już 2-0. Kolejne minuty pierwszej połowy również należały do graczy z Mikołowa, a wynik do przerwy ustalił w 16 min Dawid Pasierbek.
Na pierwsze trafienia tarnowian czekać trzeba było niemal do połowy drugiej części spotkania. W 28 min na listę strzelców wpisał się Dominik Wardzała, minutę później kontaktową bramkę zdobył natomiast Konrad Podobiński. Prawdziwe emocje rozpoczęły się w końcówce spotkania. W 35 min czwartą bramkę dla miejscowych zdobył Krzysztof Krzywoń, w odpowiedzi trafili jednak Dominik Wardzała (37 min), Wojciech Przybył (38 min) oraz Tomasz Grzesiak (39 min) i Unia wyszła na prowadzenie 5-4. Podopiecznym trenera Jakuba Drwala nie udało się jednak dowieźć go końca, w 39 min wynik spotkania ustalił bowiem Dawid Pasierbek.
Po czterech kolejkach, ekipa beniaminka z Tarnowa klasyfikowana jest na ósmej pozycji.
Unia: Dominik Strzelecki – Dominik Wardzała 2, Konrad Podobiński 1, Wojciech Przybył 1, Mateusz Mroczka oraz Jakub Wałach – Tomasz Grzesiak, Piotr Jodłowski, Michał Sieńczak i Konrad Stańczyk.
(sm)
Zdjęcie ilustracyjne