W drugiej kolejce PGNiG Superligi, piłkarze ręczni Grupy Azoty SPR Tarnów po bardzo zaciętym spotkaniu pokonali w Mielcu tamtejszą Stal 30-29 (17-17). Było to pierwsze wyjazdowe zwycięstwo tarnowskiej „siódemki” od czasu powrotu do grona najlepszych krajowych drużyn.

Drużyna piłkarzy ręcznych Grupy Azoty SPR Tarnów

W 7 min po dwóch bramkach Rennosuke Tokudy (obie przy osłabieniu Stali) i rzucie Wojciecha Dadeja, tarnowianie prowadzili 5-3. Cztery minuty później dzięki kolejnym bramkom Rennosuke Tokudy i Wojciecha Dadeja oraz trafieniu Jakuba Kowalika, przewaga Grupy Azoty SPR wzrosła do czterech „oczek” (4-8). Następne minuty należały do gospodarzy i w 17 min po akcji Ramona Oliveiry, podopieczni trenera Patrika Liljestranda wygrywali już tylko 10-9. W 21 min Przemysław Mrozowicz przywrócił trzybramkowe prowadzenie „siódemki” z Tarnowa (13-10), a minutę później po drugim w krótkim odstępie czasu rzucie karnym wykorzystanym przez Rennosuke Tokudę, tarnowianie prowadzili 14-11. Jeszcze na cztery minuty przed końcem pierwszej połowy, po akcji Mateusza Wojdana notowano wynik 14-16. Dwa trafienia Dzianisa Valyntsau oraz celny rzut Miljana Ivanovicia, sprawiły jednak, że w 29 min było 17-16 dla Stali. Po bramce zdobytej w końcowych sekundach pierwszej połowy przez Wojciecha Dadeja, do szatni oba zespoły zeszły przy remisowym rezultacie 17-17.

Po czterech minutach gry po przerwie, Kiryl Kniazeu doprowadził do stanu 20-18 dla Grupy Azoty SPR. Prowadzeniem tym nie cieszyli się jednak tarnowianie zbyt długo. Trzy bramki doświadczonego Pawła Wilka spowodowały bowiem, że w 37 min było 21-20 dla Stali. Równie szybka była odpowiedź naszej drużyny. Po czasie wziętym przez Patrika Liljestranda, na listę strzelców wpisał się najskuteczniejszy na parkiecie Rennosuke Tokuda, dwukrotnie trafił także Jakub Kowalik i w 40 min Grupa Azoty SPR wygrywała 23-21. Trzy minuty później było jednak 23-23, a w 50 min po akcji Miljana Ivanovicia, mielczanie prowadzili 27-25. Jeszcze na pięć minut przed końcem spotkania, na tablicy widniał korzystny dla gospodarzy wynik 28-26. Akcje Kamila Pedryca i Rennosuke Tokudy, doprowadziły w 56 min do remisu 28-28. W odpowiedzi na bramkę Ramona Oliveiry, między słupki trafił natomiast Kacper Majewski i w 57 min było 29-29. Na niewiele ponad minutę przed końcem, pomylił się ze skrzydła Michał Chodara, a chwilę później drogę do bramki znalazł rzut Kiryla Kniazeua. Po czasie wziętym przez trenera Davida Nilssona, gospodarze mieli jeszcze okazję na doprowadzenie do remisu, nie wykorzystał jej jednak Miljan Ivanovic.

Grupa Azoty SPR: Dawid Ciochoń, Casper Liljestrand, Patryk Małecki - Rennosuke Tokuda 8, Kiryl Kniazeu 5, Wojciech Dadej 4, Jakub Kowalik 3, Przemysław Mrozowicz 2, Shuichi Yoshida 2, Marcin Wajda 2, Łukasz Kużdeba 1, Kacper Majewski 1, Kamil Pedryc 1, Mateusz Wojdan 1, Albert Sanek.

(sm)