Wczoraj minęła 80. rocznica likwidacji linii tramwajowej w Tarnowie. Tramwaje jeździły po naszym mieście ponad 30 lat, otwarcie linii miało bowiem miejsce 25 września 1911 roku.

Tarnowskie tramwaje

Tarnów był trzecim w Galicji miastem (obok Lwowa i Krakowa), w którym kursował tramwaj elektryczny. Na początku tabor liczył 8 wozów, wyprodukowanych w fabryce w Sanoku. Miały one kolor czerwony – wzorowany na tramwajach lwowskich – z błękitno-złotym herbem miasta. Mieszkańcy Tarnowa potocznie nazywali je biedronkami.

Długość tarnowskiej linii wynosiła 2580 metrów. Trasa wiodła od ulicy Burtniczej, poprzez Lwowską, Wałową i Krakowską do dworca kolejowego. Stale kursowało na niej sześć tramwajów (pozostałe dwa pozostawały w rezerwie na zajezdni, mieszczącej się przy placu Kapłonówka), jeżdżących co 6 minut od godz. 6 do 22. Przystanki usytuowane były na ul. Warzywnej, Szpitalnej, przy Bramie Pilzneńskiej, na ul. Zdrojowej (obecnie Goldhammera), Seminaryjskiej (Piłsudskiego), Katedralnej i Bandrowskiego oraz przy kościele Misjonarzy.

Tramwaj w Tarnowie zlikwidowały okupacyjne władze niemieckie w 1942 roku. Ruch wstrzymano 21 lipca 1942 roku, a osiem wagonów typu Sanok SW1 zostało przekazanych do Lwowa.

Pod koniec maja 2004 roku, na ulicy Wałowej stanął historyczny przystanek tramwajowy z ławką. Znajduje się on kilka metrów od miejsca, gdzie przed laty umiejscowiony był oryginalny przystanek. Jego pomysłodawcą jest Jacek Adamczyk.

 (sm)

Fot. www.mpk.tarnow.pl