Nieudana dla żużlowców tarnowskiej Unii okazała się inauguracja nowego sezonu eWinner 1. Ligi Żużlowej. Tarnowianie nie tylko, wysoko przegrali na swoim torze z Zdunek Wybrzeżem Gdańsk, ale jeszcze stracili na kilka tygodni Nielsa-Kristiana Iversena.

Żużlowiec Unii Tarnów

Pierwszy bieg rozgrywany był „na raty”. Na drugim okrążeniu po ataku Ernesta Kozy na tor upadł bowiem Jakub Jamróg i sędzia przerwał wyścig, wykluczając z niego zawodnika Unii. W powtórce od startu do mety prowadził Krystian Pieszczek, a Jakub Jamróg cały czas atakował Nielsa-Kristiana Iversena. Ostatecznie, po ataku przy bandzie, tuż przed metą udało mu się wyprzedzić Duńczyka. Po zakończeniu wyścigu, sczepiły się motory Jakuba Jamroga oraz Nielsa-Kristiana Iversena i obaj zawodnicy upadli na tor. W przypadku reprezentanta Danii konsekwencją tego upadku było pękniecie w dwóch miejscach łopatki, co oznacza dla Nielsa-Kristiana Iversena kilkutygodniową przerwę w startach.

Bez upadku nie obeszło się również w biegu młodzieżowców. Na drugim okrążeniu, debiutujący w lidze Mateusz Gzyl wyprzedził Piotra Gryszpińskiego i długo zanosiło się na 3-3 (pierwszy jechał Alan Szczotka, drugi był Dawid Rempała). Na ostatnim kółku jadący z tyłu zawodnicy znów zamienili się jednak miejscami, a chwilę później Mateusz Gzyl zaliczył upadek. Wstał wprawdzie o własnych siłach, ale więcej nie pojawił się już na torze. W trzecim wyścigu pewnie zwyciężył Wiktor Kułakow, który na wyjściu z pierwszego wirażu wyprzedził Rohana Tungate’a. Trzecie miejsce zajął Artur Mroczka, na drugim okrążeniu mijając Rasmusa Jensena. Pierwszą serię startów zakończyła podwójna wygrana gdańszczan: Michał Gruchalski i Alan Szczotka pewnie pokonali Alexandra Woentina i kolejnego debiutanta w zespole „Jaskółek”, Piotra Świercza. W tym momencie goście prowadzili 17-7.

W biegu piątym najlepiej spod taśmy ruszył Ernest Koza, a ostatni początkowo jechał Artur Mroczka. Pod koniec pierwszego okrążenia, tarnowianin minął jednak Michała Gruchalskiego, a na początku trzeciego kółka wyprzedził także Jakuba Jamroga. Wychowanek Unii na ostatnim okrążeniu odzyskał wprawdzie drugie miejsce, ale bieg zakończył się pierwszym zwycięstwem gospodarzy. Ekipa Zdunek Wybrzeża szybko odzyskała jednak dziesięciopunktowe prowadzenie, w szóstej gonitwie wygrał bowiem Rasmus Jensen, a za jego plecami linię mety minęli: Rohan Tungate, Krystian Pieszczek i Dawid Rempała. W biegu numer siedem najszybszy na starcie był Alexander Woentin. Szybko minął go jednak Wiktor Kułakow, który wygrał z ogromną przewagą. Trzeci w tym biegu był Ernest Koza, bez punktu zakończył go Piotr Gryszpiński. Po siedmiu wyścigach było 26-16 dla Zdunek Wybrzeża.

Dwa kolejne biegi nie przyniosły większych emocji w ósmym, po jedyne zwycięstwo sięgnął Rohan Tungate, wyprzedzając Jakuba Jamroga, Michała Gruchalskiego i Dawida Rempałę. W dziewiątym najszybszy okazał się Artur Mroczka, za plecami zostawiając Krystiana Pieszczka, Rasmusa Jensena i Alexandra Woentina. W kolejnej gonitwie, lepiej spod taśmy wyszli tarnowianie. O ile jednak, świetnie spisujący się w tej części meczu, Artur Mroczka dowiózł do mety trzy punkty, o tyle Ernest Koza po mijankach na dystansie musiał uznać wyższość Wiktora Kułakowa (czwarty przyjechał Alan Szczotka). Po trzech seriach startów przyjezdni wygrywali więc 34-26.

Po jedenastym wyścigu przewaga gdańszczan mogła zmaleć do czterech punktów, Artur Mroczka i Rohan Tungate jechali bowiem przed Krystianem Pieszczkiem i Michałem Gruchalskim. Po upadku tego ostatniego na drugim okrążeniu bieg został jednak przerwany i powtórzony w trzyosobowym składzie. W powtórce, tarnowianie znów jechali na 5-1, ale na czwartym okrążeniu Rohan Tungate pojechał zbyt szeroko, co wykorzystał Krystian Pieszczek. Pierwszy na mecie – w trzecim biegu z rzędu - zameldował się natomiast Artur Mroczka. Po kolejnym starcie Zdunek Wybrzeże znów prowadziło różnicą ośmiu „oczek”. Trzy punkty wywalczył bowiem Rasmus Jensen, drugi był Ernest Koza, a jeden punkt po walce z Dawidem Rempałą zapewnił sobie Piotr Gryszpiński. Zwycięstwo w zawodach zapewnili sobie gdańszczanie po wyścigu trzynastym. Wygrał w nim Wiktor Kułakow, ale pierwszoplanową postacią był Jakub Jamróg. Wychowanek Unii, mimo że na pierwszym wirażu stracił do rywali kilka metrów, najpierw minął Alexandra Woentina, a następnie powtórzył swój manewr z pierwszego wyścigu, niemal na samej mecie pokonując Rohana Tungate’a. Przed biegami nominowanymi zespół z Gdańska wygrywał więc 45-33.

W wyścigu czternastym skutecznym atakiem popisał się z kolei Rasmus Jensen, na pierwszym okrążeniu wyprzedzając Alexandra Woentina, a na drugim Ernesta Kozę (pierwszy był Krystian Pieszczek). Sukces gdańszczan przypieczętowała podwójna wygrana w biegu piętnastym, w którym Jakub Jamróg i Wiktor Kułakow pokonali Artura Mroczkę (Rohan Tungate miał defekt na starcie).

 

Unia Tarnów - Zdunek Wybrzeże Gdańsk 35-55

Unia: Niels-Kristian Iversen 1 (1,-,-,-,-), Alexander Woentin 3 (1,2,0,0,0), Ernest Koza 8+1 (w,3,1*,1,2,1), Artur Mroczka 12+1 (1*1,3,3,3,1), Rohan Tungate 9 (2,2,3,1,1,d), Mateusz Gzyl 0 (u,-,-), Dawid Rempała 2 (2,0,0,0), Piotr Świercz 0 (0).

Zdunek Wybrzeże: Krystian Pieszczek 11 (3,1,2,2,3), Rasmus Jensen 9+2 (0,3,1*,3,2*), Jakub Jamróg 11+2 (2*,2,2,2*,3), Michał Gruchalski 4+1 (3,0,1*,w), Wiktor Kułakow 13+1 (3,3,2,3,2*), Alan Szczotka 5+1 (3,2*,0), Piotr Gryszpiński 2 (1,0,1).

(sm)

Zdjęcie ilustracyjne