W zaległym meczu piętnastej kolejki grupy mistrzowskiej czwartej grupy drugiej ligi piłki ręcznej mężczyzn, „siódemka” Grupy Azoty SPR II Tarnów zmierzyła się wczoraj w Rudzie Śląskiej z tamtejszym Grunwaldem. Spotkanie zakończyło się porażką naszego zespołu 30-40 (13-19).
Mecz rozpoczął się od trafienia Jakuba Sikory, ale było to jedyne tego dnia prowadzenie drużyny trenera Marcina Janasa. W 5 min po drugim tego dnia celnym rzucie Roberta Kurzawy, tarnowianie przegrywali już 1-5. Sześć minut później Adam Wiertelorz doprowadził do stanu 9-3, a w 14 min po dwóch z rzędu bramkach Roberta Kurzawy, Grunwald prowadził 11-4. Rzut karny Igora Mroza oraz dwie bramkowe akcje Szymona Wajdy, pozwoliły gościom na zmniejszenie strat do czterech bramek (11-7 w 16 min), ale w 19 min na tablicy pojawił się rezultat 14-8. Na trzy minuty przed końcem po kolejnych dwóch trafieniach Roberta Kurzawy – do przerwy zdobył on 9 bramek, a cały mecz zakończył z dorobkiem 13 trafień – gospodarze wygrywali nawet 18-10. Po dwóch rzutach Igora Mroza oraz akcji Jakuba Sikory, przewaga zespołu z Rudy Śląskiej zmalała jednak do pięciu „oczek”.
Początek drugiej połowy należał zdecydowanie do gospodarzy, którzy w 34 min po rzucie swojego bramkarza, Łukasza Błasia prowadzili już 23-14. Cztery minuty później po akcji Mateusza Hoima zrobiło się 24-18, ale w 45 min Grunwald znów odskoczył na dystans dziewięciu bramek (30-21). Fragment skutecznej gry drugiego zespołu Grupy Azoty SPR, pozwolił ekipie trenera Marcina Janasa na doprowadzenie w 48 min do stanu 31-25, a sześć minut później tarnowianie przegrywali jeszcze tylko 29-35. W końcówce oddali jednak tylko jeden celny rzut – Kacper Bednarz - stracili natomiast pięć goli i spotkanie zakończyło się ich dziesięciobramkową porażką.
Grupa Azoty SPR II: Mateusz Chłopek, Olaf Drajewicz – Korneliusz Małek 7, Jakub Sikora 7, Konrad Wątroba 5, Szymon Wajda 4, Igor Mróz 3, Mateusz Hoim 2, Kacper Bednarz 1, Klaudiusz Kasprzyk 1, Patryk Kwarciński, Jakub Pogonowski, Igor Tarczoń, Kacper Tuman, Kacper Zając.
(sm)