Na placu Kazimierza stoi wielkie, metalowe serce. W jego wykonanie swoje własne włożyli podopieczni tarnowskiego Zakładu Poprawczego. Do wnętrza instalacji można wrzucać plastikowe zakrętki. Pieniądze uzyskane z ich sprzedaży trafią do Polskiego Stowarzyszenia na rzecz Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną – Koło w Tarnowie.

Serce na placu Kazimeirza

Do wykonania serca młodzi wykorzystali zasoby i możliwości, jakie dają im warsztaty. Instalacja zrobiona jest w większości z materiałów recyklingowych, co także wpisuje się w zamysł ekologiczny przedsięwzięcia. Serce powstawało przez trzy miesiące w ramach pracy zaliczeniowej Denisa i Przemka, podopiecznych zakładu. Teraz do metalowej instalacji, która mierzy prawie dwa metry, można wrzucać plastikowe zakrętki, które potem zostaną sprzedane.

Stowarzyszenie, do którego trafią pieniądze ze zbiórki, od lat zajmuje się rozwojem intelektualnym, fizycznym i społecznym osób niepełnosprawnych. Pracownicy otaczają ich oraz najbliższą rodzinę troską, zrozumieniem i akceptacją. - Bardzo się cieszymy, że ktoś pomyślał o naszym stowarzyszeniu, bo liczy się każdy, nawet najmniejszy gest. Dziękuję wykonawcom tego serca i sami zachęcamy do wrzucania do niego zakrętek, połączmy ekologię z dobrym uczynkiem – mówiła Lucyna Cichoń, przewodnicząca zarządu PSONI.

(mt)