Czym zajmuje się SPATA, jak promować Polskę na świecie oraz jak wygląda prowadzenie biur podróży za granicą dyskutowali przedstawiciele Polonii, którzy wzięli udział w jednym z paneli dyskusyjnych w ramach IV Forum Gospodarczego Polonii Świata, które trwa właśnie w Tarnowie.

Pretekstem do dyskusji było 60–lecie SPATA – Society of Polish Travel Agents SPATA, czyli towarzystwa polsko-amerykańskiego, które skupia przedstawicieli biur podróży za granicą. W tym roku SPATA świętuje jubileusz, który był okazją do podzielenia się z uczestnikami forum przykładami dobrych praktyk, które pozwalają promować Polskę na świecie. W roli panelistów znaleźli się polonusi z Argentyny, Republiki Południowej Afryki oraz Stanów Zjednoczonych. Dyskutowali m.in. o tym, jakie wyzwania w branży turystycznej czekają SPATA w najbliższym czasie. – Jako agenci turystyczni mamy w tym momencie trudne zadanie. Kiedyś przygotowywało się konkretne programy, pewną sztampę, teraz oferta musi być przygotowana do indywidualnych potrzeb klienta. Programy muszą być teraz za każdym razem układane na nowo, modyfikowane – przyznała Janina Tyra z J World Travel.

Honorata Pierwola, prezeska Society of Polish American Travel Agents, również stwierdziła, że zmienił się sposób wyboru touroperatorów. – Niegdyś biura podroży miały się świetnie, lecz Internet spowodował, że biura te nie miały już takich sukcesów. Natomiast teraz klienci wracają do nas, gdyż zależy im na agentach, którzy pomagają w różnych sytuacjach. Prezeska SPATA podkreślała, że konieczna jest promocja. – Cały świat pije coca-colę i pepsi, a mimo to przez cały ten czas jest reklamowana – komentowała.

Na brak polskich reklam w Stanach Zjednoczonych zwrócił uwagę Peter Pachacz: – Na rynku amerykańskim nie ma informacji o Polsce. Pamiętam, że na autobusach i przystankach można było niegdyś zobaczyć reklamy LOT-u, reklamy o Polsce. W radiu można było usłyszeć o Chopinie. To bardzo pomagało, by Polskę reklamować – wyjaśniał przedstawiciel Albatros Travel Agency.

O podobnych problemach w promowaniu Polski wspominała Ewa Janiak, właścicielka biura podróży z Buenos Aires. – Szacuje się, że w Argentynie jest około 250 tysięcy Polaków. Jednak brakuje pieniędzy na promocję, nawet na same materiały promujące Polskę.

Sylwia Polańczyk z Sunny Tours & Travel Service mówiła z kolei o tym, jak wygląda prowadzenie biznesu w Południowej Afryce. – W RPA Polonia liczy niewiele ponad 20 tysięcy osób. W RPA jest mało informacji o Polsce, za czasów Mandeli o Polsce ludzie nie wiedzieli nic. Najlepszą formą rozpropagowania Polski jest wizyta Polaków w RPA – stwierdziła Sylwia Polańczyk.

Dodajmy, że podczas dzisiejszej gali w Sali Lustrzanej SPATA świętować będzie swój jubileusz. Podczas uroczystości zostaną także wręczone nagrody „Polonijny Orzeł Biznesu”.

(ww)

ZOBACZ GALERIĘ ZDJĘĆ