Bezpieczeństwo na drogach jest priorytetem, a jednak nie wszyscy kierowcy zdają się to rozumieć. W ostatnim czasie na ulicy Lotniczej doszło do dwóch poważnych naruszeń przepisów ruchu drogowego, które skutkowały utratą prawa jazdy przez dwóch mieszkańców. Oto, jak lekkomyślność może zakończyć się poważnymi konsekwencjami.
- Mieszkaniec powiatu, 28-latek, przekroczył prędkość o 64 km/h w strefie ograniczonej do 30 km/h.
- Za znaczące przekroczenie prędkości został ukarany mandatem 4000 zł oraz 14 punktami karnymi.
- Kolejny kierowca, 55-latek, naruszył przepisy, jadąc pod wpływem alkoholu z prędkością o 42 km/h wyższą niż dozwolona.
- Obaj kierowcy stracili prawo jazdy, a wobec drugiego z nich wszczęto postępowanie, które może skutkować karą pozbawienia wolności do 2 lat.
Ulica Lotnicza, znana z tego, że jest miejscem często odwiedzanym przez spacerowiczów, stała się areną niebezpiecznych zachowań kierowców. Brak chodnika sprawia, że piesi muszą dzielić jezdnię z pojazdami, co zwiększa ryzyko wypadków. Ograniczenie prędkości do 30 km/h ma na celu zwiększenie bezpieczeństwa wszystkich uczestników ruchu drogowego, jednakże nie wszyscy kierowcy zdają się to respektować.
Przypadek 28-latka, który zdecydował się pędzić ulicą Lotniczą z prędkością 94 km/h, pokazuje, jak łatwo można stracić kontrolę nad swoim pojazdem i, co ważniejsze, nad własnym życiem oraz życiem innych osób. Mandat w wysokości 4000 zł i 14 punktów karnych to poważne konsekwencje, ale strata prawa jazdy na najbliższe trzy miesiące jest przypomnieniem, że bezpieczeństwo na drodze nie jest opcją, a obowiązkiem każdego kierowcy.
Niecałą godzinę później, kolejny przykład nieodpowiedzialności – 55-letni kierowca, który również zdecydował się na ryzykowną jazdę, tym razem będąc pod wpływem alkoholu. Test trzeźwości wykazał niemalże 0,6 promila alkoholu w organizmie, co jest jasnym naruszeniem przepisów. Konsekwencje, z jakimi będzie musiał się zmierzyć, są jeszcze poważniejsze – możliwość pozbawienia wolności do dwóch lat i trzyletni zakaz prowadzenia pojazdów to ostrzeżenie dla innych, by nie lekceważyć przepisów ruchu drogowego.
Te dwa przypadki są przestrogą dla wszystkich kierowców, przypominającym, że przepisy drogowe nie są zbiorem arbitralnych ograniczeń, lecz zasadami mającymi na celu ochronę życia i zdrowia wszystkich uczestników ruchu drogowego. Niech staną się one przyczynkiem do refleksji nad własnym zachowaniem za kierownicą.
Na podstawie: KMP w Tarnowie
