W meczu drugiej kolejki rundy rewanżowej trzeciej ligi koszykówki mężczyzn, MUKS 1811 Unia Tarnów zmierzyła się na wyjeździe z MKS Elektret Limanowa. Podobnie jak w pierwszym w tym sezonie pojedynku tych drużyn, tarnowianie zdobyli 63 punkty. Stracili natomiast 95, czyli o szesnaście mniej niż w spotkaniu pierwszej rundy.
Wyższość wicelidera z Limanowej uwidoczniła się już w pierwszej kwarcie. Gospodarze zdobyli w niej ponad dwa razy więcej punktów od podopiecznych trenera Jarosława Mosio i po dziesięciu minutach prowadzili różnicą 17 „oczek”. W drugiej części meczu tarnowianie odrobili część strat i do przerwy przegrywali 39-52.
Trzecia „ćwiartka” znów przebiegała pod dyktando miejscowych, którzy przed ostatnią kwartą wygrywali już 74-47. W końcowych dziesięciu minutach powiększyli jeszcze dzielący oba zespoły dystans o kolejne pięć punktów, zwyciężając ostatecznie 95-63 (30-13, 22-26, 22-8, 21-16).
MUKS 1811 Unia: Daniel Sikora 18, Kacper Maziarz 16 (1x3), Oskar Tomasik 13, Rodion Plekhanov 8, Igor Szczerba 5, Wojciech Foltak 2, Stanisław Boduch 1, Szymon Hajdo 0, Michał Korus 0, Jarosław Pasek 0.
***
Przy okazji warto dodać, że z rozgrywek trzeciej ligi wycofała się Cracovia 1906 Kraków. Wobec tego, że zespół ten rozegrał połowę zaplanowanych spotkań, jego dotychczasowe wyniki zostały utrzymane. Pozostałe mecze tej drużyny weryfikowane będą natomiast jako walkowery dla przeciwników.
(sm)