Pięćdziesiąt lat temu ślubowali sobie miłość, wierność i uczciwość małżeńską. Dzisiaj świętowali z tej okazji okrągłe jubileusze. Osiemnaście tarnowskich par odebrało 25 marca w Sali Lustrzanej okolicznościowe medale za długoletnie pożycie małżeńskie, przyznane przez prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej. Wręczyła je zastępca prezydenta Urzędu Miasta Tarnowa, Bogumiła Porębska.

złote gody

- Małżeństwo nie zawsze jest usłane różami, czasami są kłopoty, wyboje. Mimo tego na pewno, gdy państwo na siebie patrzycie, dziękujecie sobie za dobry sen z małżonkiem, łzę, radość, za to, że Wam się udało. Życzymy sobie wszyscy, by Państwo doczekali się dębowych godów – mówiła podczas ceremonii Bogumiła Porębska.

Celebrujący małżonkowie wspominali w czasie jubileuszu swoje historie miłosne. - Pamiętam naszą pierwszą randkę, zabrałem żonę wtedy do kina przy ulicy Chemicznej w Mościcach. Miałem motor i zabierałem ją na różne wycieczki. I tak jakoś przeleciało te 50 lat – wspomina Mieczysław Bogusz.

Były także okazje do porad. - Od ponad pięćdziesięciu lat żyjemy bez kłótni, spokojnie, wychowaliśmy dwóch synów, mamy także wnuki. Nasza recepta na udany związek to przede wszystkim przebaczanie i brak stresu. Nie trzeba szukać bogactwa, to wszystko jest nieważne, trzeba natomiast troszkę się poruszać a nie siedzieć przed telewizorem i cieszyć się życiem, jak my to robimy – mówili Krystyna i Tadeusz Gruszkowie o swoim związku.

Podczas uroczystości wręczenia medali w Sali Lustrzanej wspierały jubilatów także dzieci i wnuki. - Uwielbiam historię o tym, jak moja mama poznała tatę. Mama była elegancką kobietą – w dniu, kiedy tata ją poznał, miała na sobie szafirowy płaszcz, białe kozaki i rękawiczki z jednym palcem. To właśnie one, te rękawiczki, urzekły go. Chodził za mamą i chodził, aż mama się z nim umówiła – opowiadała Marta, córka Danuty i Stanisława Kędziorów. 

Uroczystość uświetniły występy uczniów Zespołu Szkół Muzycznych. Jubilaci, oprócz wspomnianych odznaczeń, otrzymali kwiaty i pamiątkowe dyplomy. W tym gronie rekordzistami byli państwo Irena i Ryszard Kozłowscy, którzy świętowali 55-tą rocznicę zawarcia związku małżeńskiego. 

Medale przyznawane są na podstawie art. 138 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej oraz ustawy o orderach i odznaczeniach. Mogą otrzymać je  pary z minimum 50-letnim stażem. Medale prezydenta RP za długoletnie pożycie małżeńskie przyznawane są osobom, które złożą odpowiedni wniosek w Urzędzie Stanu Cywilnego.

Medale odebrali: Teresa i Antoni Głuszczykowie (50 lat), Krystyna Marian Jarmułowie (50 lat), Stanisława i Franciszek Odbierzychlebowie (50 lat), Urszula i Andrzej Paterowie (50 lat), Elżbieta i Roman Suchowie (50 lat), Maria i Józef Szmucerowie (50 lat), Elżbieta i Jerzy Wiśniowscy (50 lat), Krystyna i Tadeusz Gruszkowie (50 lat), Genowefa i Marian Kurosiowie (50 lat), Irena i Antoni Maziarkowie (50 lat), Teresa i Marian Potępowie (50 lat), Genowefa i Kazimierz Migdałowie (52 lata), Maria i Janusz Siembabowie (50 lat), Wiesława i Mieczysław Boguszowie (50 lat), Jolanta i Mieczysław Koziołowie (50 lat), Irena i Ryszard Kozłowscy (55 lat), Danuta i Stanisław Kędziorowie (50 lat) oraz Elżbieta i Zbigniew Rozkrutowie (50 lat).

(mt)