W dziewiątej serii PGNiG Superligi piłkarzy ręcznych, Grupa Azoty SPR Tarnów bardzo pechowo przegrała na wyjeździe z Gwardią Opole. Wystarczy powiedzieć, że gospodarze prowadzili w tym spotkaniu tylko raz – gdy Patryk Mauer na trzy sekundy przed końcem wykorzystał rzut karny, ustalając wynik na 31-30 (12-15).

Piłkarze ręczni Grupy Azoty SPR Tarnów

Mecz rozpoczął się od niewykorzystanego przez Patryka Mauera rzutu karnego. W odpowiedzi trafili Shuichi Yoshida, Łukasz Kużdeba oraz Mateusz Wojdan i w 8 min tarnowianie prowadzili 3-0. Dwie minuty później, po dwóch trafieniach Rennosuke Tokudy było już 1-7. Kolejne minuty przebiegały pod znakiem gry bramka za bramkę i w 22 min na tablicy pojawił się rezultat 6-12. W końcowych fragmentach pierwszej połowy skuteczniejsi okazali się podopieczni trenera Rafała Kuptela, do przerwy zmniejszając dzielący obie „siódemki” dystans do trzech trafień.

Celne rzuty Wiktora Kawki, Macieja Zarzyckiego oraz Mateusza Jankowskiego, spowodowały, że w 33 min notowano – pierwszy w tym spotkaniu – remis 15-15. Cztery minuty później było 17-17. Dzięki dwóm trafieniom Mateusza Wojdana oraz celnym rzutom Alberta Sanka i Rennosuke Tokudy, w 42 min to ekipa trenera Patrika Liljestranda wygrywała 21-18. Chwilę później miejscowi znów rzucili jednak trzy bramki nie tracąc żadnej i w 45 min notowano wynik 22-22. Po dwóch trafieniach Shuichi Yoshidy tarnowianie znów odskoczyli na dystans dwóch „oczek” (22-24 w 46 min), ale w 49 min do kolejnego remisu – 25-25 – doprowadził 17-letni Fabian Sosna. Na osiem minut przed końcem, dzięki dwóm bramkom Przemysława Mrozowicza, Grupa Azoty SPR znów prowadziła różnicą dwóch bramek (26-28). Odpowiedź Gwardii ponownie była jednak bardzo szybka, w 53 min po kolejnym trafieniu Fabiana Sosny notowano rezultat 28-28. W dalszych minutach na bramkę zdobytą przez „siódemkę” z Tarnowa, celnym rzutem odpowiadali także opolanie. Efekt tego był taki, że w ostatnią minutę meczu oba zespoły weszły przy stanie 30-30. Na dwadzieścia dwie sekundy przed końcem, po przerwie na żądanie Rafała Kuptela piłka była w posiadaniu zawodników Gwardii. Gospodarze stracili ją jednak i gdy do końca spotkania pozostawało 9 sekund o czas poprosił trener Grupy Azoty SPR, Patrik Liljestrand. Akcję tarnowian przerwał jednak przechwytem Maciej Zarzycki, który chwilę później został sfaulowany przez Caspera Liljestranda. Tarnowski bramkarz ukarany został dwuminutową karą (59.56 min), sędziowie podyktowali także rzut karny dla Gwardii. Wykonujący go Patryk Mauer pokonał Patryka Małeckiego i w ten sposób trzy punkty zostały w Opolu.

Grupa Azoty SPR: Patryk Małecki, Casper Liljestrand – Mateusz Wojdan 6, Rennosuke Tokuda 5, Shuichi Yoshida 5, Łukasz Kużdeba 4, Przemysław Mrozowicz 4, Kiryl Kniazeu 3, Albert Sanek 2, Marcin Wajda 1, Kacper Majewski, Kamil Pedryc.

(sm)