W ósmej kolejce spotkań południowej grupy pierwszej ligi, futsaliści Unii Tarnów po raz drugi z rzędu zagrają u siebie. W rozpoczynającym się w sobotę o godz. 19 spotkaniu, tarnowianie zmierzą się w hali Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej ze Stalą Mielec.
Stal podobnie jak Unia jest pierwszoligowym beniaminkiem, wiedzie jej się jednak znacznie gorzej od tarnowian. „Jaskółki” po pięciu już z rzędu meczach bez porażki zajmują bowiem czwarte miejsce w tabeli, natomiast Stal klasyfikowana jest na przedostatniej, jedenastej pozycji.
Ekipa z Mielca rozpoczęła sezon od domowej wygranej 9-7 z Profi-Sport Duda Gałów. Jak się potem okazało był to pojedynek dwóch najsłabszych do tej pory zespołów w lidze, a wygrana w nim oznaczała dla Stali zdobycie jedynych dotychczas punktów w lidze.
Mielczanie są przy tym zespołem, który stracił zdecydowanie najwięcej bramek spośród wszystkich drużyn występujących w grupie południowej. W siedmiu meczach bramkarze Stali już 60 razy wyciągali piłkę z siatki. Stal w żadnym meczu nie straciła mniej niż sześć bramek, a wyjazdowy pojedynek szóstej kolejki z Gwiazdą Ruda Śląska zakończył się jej porażką 6-17. Z drugiej strony pamiętać należy, że pod względem liczby strzelonych bramek, Stal zajmuje piąte miejsce, mając tylko o jedno trafienie mniej od trójki drużyn otwierających tabelę.
(sm)