Tarnowska Straż Miejska, podobnie jak i inne tego rodzaju formacje w kraju 29 sierpnia obchodzi swoje święto. Opinie na temat strażników i ich pracy mogą być różne, ale tarnowianie przyznają, że panie i panowie w granatowych uniformach wrośli w miejski pejzaż i są potrzebni, a obsługiwany przez strażników miejski monitoring pomógł wielu mieszkańcom.

Z tarnowskimi strażnikami w przeddzień ich święta spotkał się prezydent Roman Ciepiela. Były podziękowania, dyplomy i życzenia owocnej pracy na rzecz bezpieczeństwa tarnowian.

Straż Miejska w Tarnowie powstała w roku 1991 i początkowo funkcjonowała pod nazwą Policji Municypalnej, w oparciu o ustawę o policji. W 1997 roku opracowano i przyjęto w Sejmie pierwszą ustawę o strażach gminnych, na której podstawie działają dziś straże miejskie i gminne. W pierwszym naborze do pracy w Policji Municypalnej przyjęto 13 osób, dziś w miejskiej straży pracuje 59 osób, w tym panie. Kilkoro zatrudnionych to pracownicy administracyjni, jako że straż, jako jednostka organizacyjna miasta Tarnowa, ma własny budżet, kadry, księgowość, zaopatrzenie itp.

- Na szczęście już do lamusa odeszły stereotypy, że zajmujemy się źle zaparkowanymi samochodami i przysłowiowym handlem pietruszką - mówi komendant tarnowskich strażników, Krzysztof Tomasik. – Nasza działalność skupia się przede wszystkim na tym, o co proszą nas sami tarnowianie. Sporo ponad 90 procent naszych działań wynika z sygnałów od mieszkańców, zgłaszanego przez nich zapotrzebowania i telefonicznych zgłoszeń.

Tylko w ubiegłym roku strażnicy przyjęli ponad 22 tysiące zgłoszeń od mieszkańców. Nikogo już nie dziwią informacje, że tarnowscy strażnicy miejscy uratowali sarnę, zaklinowaną w ogrodzeniu jednej z posesji, że kogoś uratowali przez zamarznięciem, że zimą pomagają odpalać samochody, pomagają w walce ze smogiem i lokalizują „kopciuchy”. Ale mandaty też wlepiają, gdy ktoś na nie zasłuży – w ubiegłym roku mandatowe kwitki wręczono ponad 10 tys. osób.

Dzięki obsługiwanemu przez strażników monitoringowi ujawniono w ubiegłym roku ponad 3,8 tys. przypadków naruszenia porządku publicznego, w miejsce zdarzeń kierowano patrole Obecnie strażnicy dysponuje 42 kamerami, w tym 39 to kamery cyfrowe w technologii Full HD.

W ubiegłym roku dron straż wzbogaciła się o latającego pomocnika – dron wyposażony w kamerę służy do patrolowania ulic, monitorowania imprez masowych, pozwala wykrywać pożary i nielegalne wysypiska śmieci. Do kierowania dronem przeszkolonych zostało 12 funkcjonariuszy, którzy uzyskali certyfikaty wydane przez Urząd Lotnictwa Cywilnego.

Straż miejska dysponuje 10 radiowozami, wszystkie wyposażone są w radiostacje cyfrowe z wbudowanym systemem GPS, co umożliwia bieżące monitorowanie patroli na terenie miasta, koordynację działań, minimalizację czasu reakcji na zgłoszenie. Dodatkowo na wyposażeniu strażników jest 18 przenośnych radiotelefonów cyfrowych z wbudowanym modułem GPS. Mają też kamerę termowizyjną i noktowizory, służące do obserwacji miejsc trudno dostępnych i nieoświetlonych.