Z dziewiątym miejscem powrócił Mateusz Cierniak z rozegranych w słowackiej Żarnowicy zawodów Indywidualnego Pucharu Europy Juniorów do lat 19 na żużlu. Tarnowianin zakończył zawody z dorobkiem siedmiu punktów, w trzecim starcie notując defekt na prowadzeniu.

Mateusz Cierniak (drugi z lewej)

W pierwszym starcie, w biegu drugim, Mateusz Cierniak zdobył jeden punkt, przegrywając z Czechem Petrem Chlupačem i Łotyszem Francisem Gustem, a pokonując jedynie Niemca, Noricka Blödorna. Na trzeciej pozycji ukończył nasz zawodnik również rywalizację w wyścigu piątym. Do mety przyjechał jednak ostatni, gdyż zawodnik gospodarzy, David Pacalaj miał defekt. Trzy punkty w tej gonitwie zdobył Łotysz, Ernest Matiuszonok, drugi był natomiast Drew Kemp z Wielkiej Brytanii.

O sporym pechu mówić mógł Mateusz Cierniak w biegu dziesiątym, w którym zanotował defekt na prowadzeniu. Wygrana w tym wyścigu mogła dać mu miejsce na najniższym stopniu podium lub też prawo jazdy w dodatkowym biegu o brązowy medal. Trzy punkty w tym biegu zdobył kolejny reprezentant Łotwy, Ricards Ansviesulis, drugi linię mety minął Duńczyk, Esber Hjerrild, a trzeci był późniejszy brązowy medalista, Czech Daniel Klima.

W czwartym występie (bieg piętnasty), zawodnik „Jaskółek” przegrał tylko z późniejszym zwycięzcą zawodów, Czechem, Janem Kvechem, w pokonanym polu zostawiając Aleksandra Kajbuszowa z Rosji i Francuza, Stevena Goreta. Na zakończenie, tarnowianin w pośredni sposób odebrał mistrzostwo Marcusowi Birkemose. W ostatnim wyścigu, na ostatnim okrążeniu wyprzedził bowiem Duńczyka, który zaskoczony tym faktem upadł na tor, kończąc zawody na drugim miejscu. Za plecami Mateusza Cierniaka przyjechali natomiast Steven Goret oraz reprezentujący Wielką Brytanię, Jordan Palin.

(sm)