Policjanci z Komisariatu Tarnów- Centrum zatrzymali mężczyznę, który używając pięści napadł na przypadkowego przechodnia w rejonie przystanku na ul. Krakowskiej i próbował wyłudzić od niego pieniądze.

Dzięki postawie ofiary i błyskawicznej reakcji mundurowych sprawca został zatrzymany, a za swój czyn odpowie przed sądem.

Był „biały dzień”, piątkowe popołudnie kiedy 66-letni mieszkaniec Tarnowa stał w rejonie przystanku autobusowego pod domem handlowym „Świt”. Do stojącego podszedł młody mężczyzna i zażądał od niego papierosa. Jako, że tarnowianin nie pali i co logiczne papierosów przy sobie nie nosi, silnie wzburzony już napastnik uderzył pokrzywdzonego pięścią w twarz, żądając tym razem 10 złotych. Tarnowianin i tym razem nie spełnił jego oczekiwań i nie czekając na dalszy rozwój wypadków wystukał na klawiaturze telefonu numer alarmowy. Słysząc co się dzieje agresor rzucił się do ucieczki, jak się okazało bezskutecznej, bo kilka minut później znalazł się w rękach mundurowych, zatrzymany przez partol z komisariatu Tarnów-Centrum.

W komisariacie, do którego od razu trafił okazało się, że jest nietrzeźwy (1,7 promila alkoholu w wydychanym powietrzu). Kiedy doszedł do siebie, został doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzut usiłowania rozboju oraz spowodowania obrażeń u pokrzywdzonego, który po spotkaniu z nim nabawił się siniaków i otarć naskórka twarzy.

20-letni mieszkaniec powiatu tarnowskiego został objęty policyjnym dozorem, zakazem zbliżania i kontaktowania się z ofiarą.

Przypomnijmy, że rozbój (usiłowanie rozboju) to przestępstwo zagrożone karą wysoką karą pozbawienia wolności - od 2 do 12 lat.