W poniedziałek późnym wieczorem w jednym z tarnowskich supermarketów pojawił się klient, który z czteropakiem piwa próbował opuścić sklep nie płacąc za towar. Reakcją pracownika ochrony było jego ujęcie i wezwanie policji. Nim jednak patrol dotarł na miejsce, agresywny i nie do końca trzeźwy mężczyzna kopnął ochroniarza w okolice podbrzusza oraz groził mu pobiciem i pozbawieniem życia. Na szczęście pracownik sklepu nie doznał żadnych, poważnych obrażeń.

Mundurowi z komisariatu Tarnów-Centrum zatrzymali 52-latka, który pozostałą część nocy spędził w „policyjnym areszcie”. Wczoraj jak tylko „doszedł do siebie” usłyszał zarzuty, za które grozi kara grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do dwóch lat. Skruszony do wszystkiego się przyznał i wyraził chęć dobrowolnego poddania się karze.