Niemalże dwa promile alkoholu w organizmie miał 49-letni mieszkaniec powiatu tarnowskiego, który nie dość, że w takim stanie wiózł dwójkę dzieci do szkoły, to jeszcze w samochodzie, w którym były tylko dwa miejsce z czego jedno zajmował kierowca. Mężczyzna odpowie za popełnione przestępstwo i wykroczenia, których się dopuścił.
Dzisiaj rano, tuż przed godziną ósmą, policjanci z Wojnicza w ramach akcji „stop-probierz” sprawdzali trzeźwości kierowców na wybranym odcinku drogi. Przed jedną ze szkół w powiecie tarnowskim zatrzymali samochód dostawczy citroen, a jego którego kierowcę poddali badaniu na trzeźwość. Okazało się, że szofer w wydychanym powietrzu miał ponad 0,7 mg/l alkoholu. Kierowca w samochodzie, który dopuszczał przewóz dwóch osób z kierowcą, przewoził na przednim fotelu bez specjalnych fotelików czy podstawek dwójkę nieletnich dzieci w wieku 8 i 10 lat. Po zatrzymaniu pojazdu dzieci udały się bezpośrednio do szkoły na lekcje, a kierowca został ponownie poddany badaniu trzeźwości. Wynik był wyższy i wynosił już ponad 0,8 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu.
Po przewiezieniu nietrzeźwego kierowcy do komisariatu w Wojniczu, ponownie poddano go badaniu na urządzeniu stacjonarnym. Alkomat wskazał wynik 0,91 mg/l, co daje niemalże 2 promile alkoholu w organizmie. Po wykonaniu z zatrzymanym niezbędnych czynności został on wraz z pojazdem przekazany osobie wskazanej.
Nie mniej jednak 49-latka z powiatu tarnowskiego czekają konsekwencje karne z tytułu prowadzenia samochodu w stanie nietrzeźwości (kodeks karny), a także odpowie za wykroczenia związane z niewłaściwym przewożeniem osób w samochodzie.