Na 507 kilometrze autostrady A4 w kierunku Rzeszowa kierowca busa osobowo-towarowego stracił panowanie nad kierowanym pojazdem i doprowadził do jego przewrócenia na prawa stronę. W wypadku tym nieszczęśliwie został przygnieciony 12-latek, który poniósł śmierć na miejscu. Autostrada została zamknięta na czas wykonywania czynności przez grupę dochodzeniową do godziny 11.20.
Po godzinie 4 rano w sobotę 5.11, dyspozytor numeru alarmowego, otrzymał informację o przewróceniu się busa na tarnowskich odcinku autostrady w kierunku Rzeszowa. Na miejsce zostały skierowane służby ratunkowe pogotowia oraz straży pożarnej. Na 507 kilometrze autostrady pojawili się również policjanci tarnowskiego ruchu drogowego. Ratownicy medyczni udzielali pomocy poszkodowanym. Okazało się, że pod pojazdem znajduje się 12-letni obywatel Ukrainy, który zginął na miejscu. Do szpitala trafiła matka wraz z 6-letnim synem, później pozostali uczestnicy tego wypadku. Strażacy oraz obsługa autostrady zamknęła nitkę w kierunku Rzeszowa, która była całkowicie wyłączona z ruchu do godziny 11.20. Policjanci zbierali informację o zaistniałym zdarzeniu, wykonywali czynności związane z wypadkiem śmiertelnym oraz zorganizowali objazd w kierunku wschodnim drogą krajową 94 do Dębicy. W Zaczarniu pojawił się również prokurator oraz biegły z zakresu rekonstrukcji wypadków komunikacyjnych.
Ustalony został przebieg tej tragedii:
Około godziny 4, kierowca busa osobowo-towarowego zarejestrowanego na ukraińskich tablicach rejestracyjnych przewoził w sumie 6 osób, w tym 2 dzieci w wieku 12 i 6 lat, w kierunku wschodnim. Wszystkie osoby to obywatele Ukrainy. Na wysokości 507 kilometra kierowca podjął manewr wyprzedzania zestawu pojazdu ciężarowego z przyczepą. Z niewyjaśnionych do chwili obecnej przyczyny zjechał na lewą stronę, na pas zieleni oddzielający pasu ruchu autostrady A4. Tam utracił panowanie nad kierowanym pojazdem i doprowadził do jego wywrócenia. Jadący w środku 12-latek nieszczęśliwie znalazł się poza pojazdem w chwili jego przewracania i został nim przygnieciony. Widząc całą sytuację kierowca ciężarówki gwałtownie zaczął hamować i w tym momencie w tył naczepy uderzył jadący bezpośrednio za ciężarówką samochód osobowy. Jego kierowca odbił na prawą stronę i wbił się w bariery energochłonne. W tym zdarzeniu nikt nie ucierpiał.
Zostały wszczęte czynności związane z wypadkiem śmiertelnym, które prowadzą policjanci Komendy Miejskiej Policji w Tarnowie. Nadzór nad postępowaniem prowadzi Prokuratura Rejonowa w Tarnowie.