Bardzo udanie zainaugurowali sezon piłkarze ręczni Grupy Azoty Unii Tarnów. W rozegranym w piątek spotkaniu drugiej kolejki PGNiG Superligi, podopieczni trenera Tomasza Strząbały pokonali na wyjeździe Zagłębie Lubin 30-27 (15-17).

Mecz PGNiG Superligi piłki ręcznej mężczyzn: Zagłębie <a href=Lubin - Grupa Azoty Unia Tarnów" height="auto " width="auto " />

Mecz rozpoczął się zdecydowanie po myśli gospodarzy, którzy w 3 min po trafieniu Stanisława Gębali i dwóch bramkach Jakuba Bogacza prowadzili już 3-0. W dodatku w 5 min przy wyniku 3-1, czerwoną kartką za uderzenie w twarz Stanisława Gębali ukarany został Dzmitry Smolikau. Przy stanie 4-1, tarnowianie zdobyli jednak trzy gole z rzędu i po trzecim już tego dnia trafieniu Pawła Podsiadły (doświadczony rozgrywający Grupy Azotów Unii wybrany został najlepszym zawodnikiem meczu) w 10 min na tablicy pojawił się wynik 4-4. Dwie minuty później, kolejny celny rzut zawodnika pozyskanego przed sezonem z Azotów-Puławy, wyprowadził natomiast nasz zespół na prowadzenie 6-5. Kolejny fragment spotkania znów należał jednak do „Miedziowych” i w 19 min po akcji Mateusza Drozdalskiego, Zagłębie wygrywało 10-7. Po następnych pięciu minutach i rzucie Arkadiusza Michalaka przewaga gospodarzy wzrosła nawet do czterech „oczek” (13-9). Skuteczna gra Alberta Sanka pozwoliła jednak „siódemce” Grupy Azoty Unii na zmniejszenie strat do dwóch bramek (15-13 w 29 min) i z taką właśnie stratą, tarnowianie zakończyli pierwszą część meczu.

Druga połowa rozpoczęła się od niewykorzystanego przez Wojciecha Hajnosa rzutu karnego, ale w 33 min Stanisław Gębala doprowadził do stanu 18-15. W odpowiedzi dwukrotnie trafił Jakub Sikora, a w 39 min debiutancką bramkę zdobył Kenya Kasahara i „Jaskółki” wygrywały 19-18. Siedem minut później na tablicy pojawił się rezultat 22-22, ale w 48 min po rzucie Tarasa Minotskyiego, goście prowadzili 24-22. Akcja Jakuba Morynia doprowadziła do szóstego po przerwie remisu (24-24 w 52 min), było to jednak wszystko na co tego dnia stać było zespół z Lubina. Po dwie bramki zdobyli bowiem Ajdin Zahirović oraz Paweł Podsiadło i w 57 min Grupa Azoty Unia wygrywała już 28-25. Końcowe fragmenty spotkania przebiegały już pod znakiem goli rzucanych na przemian i do końca spotkania utrzymało się trzybramkowe prowadzenie naszego zespołu. Bramkę pieczętującą wygraną Grupy Azoty Unii zdobył w ostatniej minucie Jakub Sikora.

Grupa Azoty Unia: Marek Bartosik, Patryk Małecki – Taras Minotskyi 7, Paweł Podsiadło 7, Albert Sanek 5, Jakub Sikora 4, Ajdin Zahirović 4, Aliaksandr Bushkou 1, Kenya Kasahara 1, Michał Słupski 1, Keisuke Matsuura, Przemysław Mrozowicz, Dzmitry Smolikau, Shuichi Yoshida.

(sm)

Fot. www.pgnig-superliga.pl