W przedostatniej kolejce spotkań południowej grupy pierwszej ligi futsalu mężczyzn, Unia Tarnów zmierzyła się na wyjeździe ze zdecydowanym liderem, niepokonanym w tym sezonie, BSF Bochnia, ekipą, która już kilka tygodni temu zapewniła sobie awans do Statscore Futsal Ekstraklasy. Mecz zakończył się pewną wygraną gospodarzy, którzy już do przerwy wypracowali sobie pięciobramkową przewagę.
Wynik niedzielnego pojedynku już w 3 min otworzył Piotr Matras. W połowie pierwszej odsłony po dwóch trafieniach Minora Cabalcety (9 i 10 min) oraz strzale Arkadiusza Budzyna (10 min), bochnianie prowadzili już 4-0. Wynik do przerwy ustalił natomiast w 14 min Konrad Łękawa.
Druga połowa rozpoczęła się po myśli zespołu trenera Jakuba Drwala, w 21 min na listę strzelców wpisał się bowiem Mateusz Mroczka. W odpowiedzi kolejne dwie bramki zdobyli jednak gospodarze. W 27 min między słupki trafił Arkadiusz Budzyn, a sześć minut później po raz drugi do meczowego protokołu wpisał się Piotr Matras. W 34 min drugą bramkę dla „Jaskółek” strzelił Konrad Podobiński. Kolejne dwa trafienia były jednak dziełem bochnian, a konkretnie Andrzeja Musiała (35 min) i Wojciecha Przybyła (38 min). Wynik na 9-3 (5-0) ustalił w ostatniej minucie Mateusz Waryłkiewicz.
Na kolejkę przed końcem sezonu, Unia zajmuje w tabeli ósme miejsce, mając tyle samo punktów, co klasyfikowany bezpośrednio za nią FC Silesia Box Siemianowice Śląskie. Oba te zespoły zmierzą się w ostatniej kolejce w Tarnowie. Spotkanie w hali Akademii Nauk Stosowanych rozpocznie się w sobotę o godz. 18.
Unia: Michał Nosek – Mateusz Mroczka 1, Konrad Podobiński 1, Damian Chudyba, Konrad Stańczyk oraz Mateusz Waryłkiewicz 1, Konrad Fryś, Maksymilian Gawełczyk, Piotr Jodłowski, Antoni Klepacki, Piotr Łazarz.
(sm)
Zdjęcie ilustracyjne