Powoli dobiegają końca jesienne rozgrywki piłkarskie, w których uczestniczą seniorskie zespoły z Tarnowa. Podczas najbliższego weekendu zaprezentuje się pięć z nich: trzy w Tarnowie, dwa na wyjazdach.
Piłkarki Tarnovii, w ostatnim meczu jesiennej rundy rozgrywek pierwszej ligi, zagrają na stadionie przy ul. Bandrowskiego z Polonią Środa Wielkopolska. Pierwszy gwizdek w tym spotkaniu rozlegnie się w sobotę o godz. 12. Mający na koncie dwanaście punktów zespół z Wielkopolski zajmuje ósme miejsce w tabeli. Piłkarki Polonii nie uznają kompromisów, są jedynym w lidze zespołem bez remisu – ich dorobek to cztery zwycięstwa i sześć przegranych. Polonia zdecydowanie lepiej spisuje się przy tym na swoim boisku. Jedyne punkty na wyjeździe zdobyła w dziewiątej kolejce, pokonując 1-0 MUKS Praga Warszawa. Pamiętać jednak należy, że ekipa ze Środy Wielkopolskiej rozstrzygnęła na swoją korzyść trzy ostatnie ligowe mecze, a w środę pewnie wygrała mecz Pucharu Polski, gromiąc na wyjeździe 8-0 trzecioligowe Forty Piątnica. Dla niepokonanych na swoim boisku tarnowianek spotkanie to ma bardzo duże znaczenie. Wygrana w nim przypieczętuje bowiem drugie – a praktycznie pierwsze, gdyż lider, UKS SMS II Łódź nie ma prawa awansu - miejsce na półmetku rozgrywek.
Zespoły występujące w czwartej lidze mężczyzn rozegrają w sobotę i w niedzielę, piętnastą, przedostatnią już w tym roku kolejkę spotkań. Unia Tarnów w sobotę o godz. 13 zagra na swoim boisku ze Skalnikiem Kamionka Wielka. Zespół ten plasuje się na dwunastym miejscu, mając w dorobku cztery wygrane, dwa remisy i siedem porażek. Z sześciu wyjazdów przywiózł cztery punkty, wygrywając 4-1 z Rylovią oraz bezbramkowo remisując z Wierchami Rabka-Zdrój. Piłkarze z Kamionki Wielkiej nie mają ostatnio dobrej passy. Po wspomnianej wygranej w Rylowej, przegrali trzy kolejne ligowe mecze, doznając również wysokiej porażki w spotkaniu Pucharu Polski.
Godzinę później niż mecz na Stadionie Miejskim rozpocznie się w Tarnowie inny czwartoligowy pojedynek. Na boisku przy ul. Warsztatowej, Metal Tarnów zmierzy się w nim z zajmującymi w tabeli trzecie miejsce, Wierchami Rabka-Zdrój. Wierchy to jeden z dwóch – obok Lubania Maniowy - zespołów, które nie przegrały jeszcze w tym sezonie meczu. Piłkarze ze znanego uzdrowiska mają na koncie dziewięć zwycięstw oraz trzy remisy, a jedyne punkty na wyjeździe stracili bezbramkowo remisując z Lubaniem (były to równocześnie jedyne punkty stracone u siebie przez lidera).
O wiele łatwiejsza teoretycznie przeprawa czeka w tej kolejce trzeciego naszego czwartoligowca, Tarnovię. Piłkarze najstarszego tarnowskiego klubu w niedzielę o godz. 13 zagrają bowiem w Rytrze z przedostatnim w tabeli, tamtejszym Popradem. Gospodarze zgromadzili do tej pory zaledwie siedem punktów, a jedyne zwycięstwo odnieśli w dwunastej kolejce, pokonując na swoim boisku 3-1 Watrę Białka Tatrzańska (przypomnieć jednak wypada, że tydzień wcześniej zespół z Rytra nieoczekiwanie zremisował na wyjeździe z Wierchami).
W klasie „A” tarnowską Iskrę w sobotę o godz. 13 czeka wyjazdowy pojedynek z LKS Wierzchosławice-Ostrów. Gospodarze tego pojedynku plasują się obecnie na dwunastej pozycji, a bilans ich dotychczasowych występów to cztery wygrane i dziewięć porażek. Zespół ten znacznie lepiej spisuje się w tym sezonie na wyjazdach. Grając u siebie zdołał rozstrzygnąć na swoją korzyść tylko jedno z siedmiu spotkań – w czwartej kolejce pokonał 4-2 Victorię Koszyce Małe.
(sm)