Prezydent Roman Ciepiela wystosował do wojewody Łukasza Kmity pismo, w którym wnioskuje o ponowne rozpatrzenie zarzutów postawionych przez Komisję Dyscyplinarną dla Nauczycieli przy Wojewodzie Małopolskim dyrektorowi III LO w Tarnowie Janowi Rybie i w związku z tym wstrzymuje się z decyzją o zawieszeniu go w obowiązkach.
„Zwracam się do Pana Wojewody o rozważenie wydania polecenia Rzecznikowi Dyscyplinarnemu dla Nauczycieli przy Wojewodzie Małopolskim, w trybie art. 83 ust. 3 Karty Nauczyciela, o ponowne przeanalizowanie podstaw i zasadności skierowania wniosku o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego wobec dyrektora III Liceum Ogólnokształcącego w Tarnowie, pana Jana Ryby.” – czytamy w piśmie.
- Uważam, że w świetle faktów ujawnionych przez krajowe i lokalne media, tarnowską prokuraturę i Sąd Rodzinny w Tarnowie coraz bardziej jasnym staje się, że dyrektor Ryba niczym nie zawinił, a wprost przeciwnie –zawiadomienie Sądu Rodzinnego o prawdopodobnej przemocy wobec rodziny było działaniem jak najbardziej poprawnym, zaś nagannym byłoby, gdy tego nie zrobił. I dodać należy, że dyrektor podejmował swoje działania za zgodą jednego z rodziców – komentuje Roman Ciepiela. - Wstrzymanie postępowania dyscyplinarnego wobec Jana Ryby i ponowne rozpatrzenie postawionych zarzutów wydaje się być jak najbardziej na miejscu również dlatego, iż Rzecznik Praw Dziecka wystąpił do Małopolskiego Kuratorium Oświaty o udostępnienie dokumentacji sprawy, którą to dokumentację chce poddać analizie, a następnie podjąć decyzje co do dalszych kroków w tej sprawie – dodaje prezydent.
W swoim piśmie do wojewody małopolskiego prezydent podkreśla, iż informacje te wskazują na konieczność ponownego dogłębnego i rzetelnego przeanalizowania sprawy właśnie pod względem ochrony dobra i praw dziecka oraz prawidłowości postępowania dyrektora w tej sprawie.
„Moim obowiązkiem jako Prezydenta Miasta Tarnowa, będącego organem prowadzącym wymienionej szkoły, jest przede wszystkim działanie na podstawie prawa i w jego granicach. Zawieszenie dyrektora III Liceum Ogólnokształcącego w Tarnowie, pana Jana Ryby, w sytuacji niewypełnienia przesłanek powołanego przepisu z punktu widzenia zasady legalizmu, budzi bardzo poważne wątpliwości prawne, w związku tym do czasu jednoznacznego wyjaśnienia stanu faktycznego przez Pana Wojewodę, powstrzymam się od działań w tej sprawie” – czytamy w piśmie.
Zarzut, jaki został postawiony dyrektorowi Rybie, dotyczy „naruszenia praw i dobra dziecka” – jak stwierdzono w przesłanym do prezydenta Tarnowa piśmie Komisji Dyscyplinarnej dla Nauczycieli przy Wojewodzie Małopolskim, nie podając żadnych konkretnych faktów dotyczących sprawy. W piśmie przypomniano również prezydentowi zapis Ustawy Karta Nauczyciela, który mówi, iż w takiej sytuacji organ prowadzący szkołę obligatoryjnie podejmuje decyzję o zawieszeniu nauczyciela.
Prezydent Tarnowa podkreśla, że jeżeli wniosek do wojewody o ponowne rozpatrzenie zarzutów postawionych Janowi Rybie nie zostanie przez wojewodę uwzględniony, to na podstawie obowiązującego prawa będzie zmuszony do zawieszenia w obowiązkach Jana Ryby.
- Nie będę miał innego wyjścia, bowiem do zawieszenia obliguje mnie ustawa. Uważam, że zawieszenie byłoby dużą szkodą nie tylko dla cenionego dyrektora renomowanej szkoły i nauczyciela, ale także samej placówki. Tym bardziej, że posiedzenie komisji, która ma orzec w sprawie dyrektora Ryby, wyznaczono dopiero na marzec przyszłego roku. To jakieś kuriozum! – mówi prezydent Tarnowa. - Od wielu tarnowskich środowisk, nie tylko związanych z oświatą, docierają do mnie głosy poparcia dla dyrektora III LO i apele o to, aby dyrektora nie zawieszać, ale jeżeli komisja przy wojewodzie nie zmieni swojego stanowiska będę musiał wydać decyzję o zawieszeniu.
Roman Ciepiela zwraca również na fakt, iż sprawa dyscyplinarna przeciwko Janowi Rybie – pomijając inne jej aspekty - może stanowić pewien niebezpieczny precedens: dyrektorzy szkół i nauczyciele mogą bać się interweniować w przypadkach przemocy w rodzinie i krzywdy dzieci, aby po zgłoszeniu takich przypadków w odpowiednich instytucjach nie stanąć przed komisją dyscyplinarną.
Komisja Dyscyplinarna dla Nauczycieli w Krakowie ma w nazwie, iż działa przy wojewodzie, ale w województwie małopolskim obowiązuje porozumienie pomiędzy kuratorem a wojewodą, które mówi, iż sprawami dyscyplinarnymi dla nauczycieli zajmuje się kuratorium.