W drugim dniu matur pisemnych uczniowie zmierzyli się z matematyką. Do egzaminu przystąpiło ponad dwa tysiące uczniów tarnowskich liceów i techników. Zmagania z królową nauk na poziomie podstawowym rozpoczęły się o godz. 9, a na rozwiązanie zadań zdający mieli 170 minut.

Na arkuszach znalazły się m.in. równania, funkcje, zadania z geometrii i rachunku prawdopodobieństwa. Podczas egzaminu maturzyści mogli korzystać wyłącznie z własnych przyborów (długopisów, podstawowych kalkulatorów, linijek). Ze względów sanitarnych szkoły nie zapewniały napojów i posiłków.

Jak z matematyką poradzili sobie zdający? - Mimo że przedmiotem tym stresowałam się najmniej to zadania testowe nie były łatwe, trzeba było się wysilić już od samego początku. Zadania otwarte nie sprawiły za to kłopotu – oceniała po wyjściu z sali egzaminacyjnej Hania. Wtórował jej Piotrek, który stwierdził, że w tym roku zadania z matematyki były i proste, i trudne. – Przerobiłem sporo maturalnych zadań, ale i tak niektóre mnie zaskoczyły. Jaki będzie wynik? Nie wiem, jestem dobrej myśli – podsumował maturzysta.  

Przypomnijmy, że tegoroczna matura różni się od egzaminów z lat poprzednich. Abiturienci nie muszą w tym roku przystępować do dwóch – dotychczas obowiązkowych - egzaminów ustnych z języka polskiego i z języka obcego. Przeprowadzone zostaną one tylko i wyłącznie dla zainteresowanych, czyli tych, którzy taki wynik muszą przedstawić w przypadku ubiegania się o przyjęcie na zagraniczne uczelnie.  

Dodajmy, że jutro przed maturzystami test wiedzy z języka angielskiego.

(ks)